Jak mówi, tłoczno było też w drugi dzień świąt. - Wtedy jeszcze jakoś dało się przejechać – mówi.
Olbrzymi korek powstał też wczoraj. Rząd aut rozpoczynał się już w okolicach Wodospadu Szklarki. I to nie tylko z powodu wypadku, do jakiego doszło przy wyjeździe ze Szklarskiej Poręby. Droga przez większość czasu była przejezdna.
- Tak jest ostatnio co weekend – powiedzieli nam taksówkarze. - Najgorzej jest od 10 do 13. Miasto pod Szrenicą przeżywało prawdziwe oblężenie w okresie świąteczno-noworocznym. Tłumy ludzi jechały na stoki zjazdowe w Szklarskiej Porębie. To m.in. dlatego, że były lepsze warunki do jazdy niż w Karpaczu. Sporo turystów wybierało się na trasy biegowe do Jakuszyc. - Trudności z dojazdem powinny być jeszcze w niedzielę, kiedy większość przyjezdnych będzie wracać do domu. Potem wszystko wróci do normy i dojazd będzie dużo łatwiejszy – dowiedzieliśmy się w informacji turystycznej.
Tyle, że za dwa tygodnie można spodziewać się powtórki z rozrywki. Rozpoczynają się bowiem zimowe ferie. Zbawieniem dla kierowców byłaby obwodnica Szklarskiej Poręby. Jej budowa to jednak odległe plany.
Komentarze (6)
brak turystów-źle, za dużo turystów-źle,brak śniegu-źle,za dużo śniegu-źle
antidotum na te problemy moze byc sprawnie funkcjonujace polaczenie kolejowe Wroclaw-JG-Szklarska-Jakuszyce. Chodzi raptem o 2 polaczenia rano i wieczorem a problem znacznie by sie zniwelowal
CHCESZ POCIAGIEM DOJECHAC NA FERIE TO JUZ PAKUJ WALIZKI TO MOZE ZDAZYSZ :lol: :lol: :silly: :silly: :D :silly:
na stoki czeskie ta kolejka, dodajmy, i do Jakuszyc
W cywilizowanych krajach starej Europy nie byłoby niczym śmiesznym mówić o tunelu - gdzieś spod Kowar na czeską stronę do Upy, lub np, z okolic Jagniątkowa do Szpindla. U nas - ktoś kto zasugerował by nawet taką koncepcję, zasługiwał by na skierowanie do Bolesławca :)
KOLEJ KOLEJ KOLEJ KOLEJ KOLEJ KOLEJ.....