Paweł Domagała jest dyrektorem ZSO nr 1 w Jeleniej Górze, jest członkiem SLD. O ile jego kandydatura może wynikać z nieformalnych porozumień pomiędzy partiami, o tyle nominacja R. Prystroma może być zaskoczeniem. Czy to oznacza, że władze miasta dogadały się z liderem Wspólnego Miasta co do szerszej współpracy?
- Nie było takich rozmów – komentuje Robert Prystrom. - Otrzymałem od prezydenta propozycję zasiadania w radzie nadzorczej spółki i się zgodziłem. Dzisiaj otrzymałem informację, że jestem do niej powołany.
R. Prystrom przypomina, że ma odpowiednie przygotowanie do tego: jest inżynierem mechanikiem w zakresie konstrukcji i eksploatacji pojazdów.
Nie wie jeszcze dokładnie, czego będzie oczekiwał od spółki. - Dopiero w przyszłym tygodniu spotkamy się z zarządem i otrzymamy dokumenty, wtedy poznam lepiej jej sytuację – powiedział. - To nie jest jakaś lukratywna propozycja, wchodzę do skłóconej wewnętrznie spółki, która potrzebuje zmian.
Co trzeba zmienić? - Likwidacja autobusów jadących stadami oraz wprowadzenie linii nocnej, umożliwiającej mieszkańcom dostanie się po imprezie z centrum miasta do Cieplic czy Sobieszowa. Idę tam m.in. po to, by o te sprawy się upomnieć – powiedział.
Całkiem możliwe, że powołanie Prystroma do rady nadzorczej jest podziękowaniem prezydenta za wsparcie w II turze wyborów. Prystrom miał trzeci wynik, głosowało na niego 4,5 tys. mieszkańców. W drugiej turze dużo zależało od jego zdania.
- Nie oczekiwałem niczego za poparcie M. Zawiły. Zresztą, to chyba widać. Minęło 7 miesięcy od wyborów i Wspólne Miasto nie doznało nie wiadomo jakich zaszczytów. Zawsze zachęcam ludzi do przychodzenia na wybory, do skorzystania z demokratycznego prawa – powiedział. - Przed drugą turą pozostało dwóch kandydatów i zachęcałem do głosowania na tego, który wydawał mi się z tej dwójki lepszy.
Komentarze (14)
Panie Prystrom dziękujemy dzięki Pana poparciu wygrał gość który wywindował ceny wody !!! a miał Pan z tym walczyć i co ? jak zwykle nic ...
W całej Jeleniej Górze huczało ,że Prystrom w zamian za poparcie Zawiły dostanie ciepłą posadkę :) Doczekał się:) Czekam teraz aż wstąpi do PO. By żyło się lepiej...platformowcom:)
Zawiła za poparcie się rewanżuje! Widać, że każdemu by się sprzedał by przetrwać na stołku! Totalne kolesiostwo i obłuda w PO. Tylko gadanie, gadanie i gadanie, a ludzi mają gdzieś!
SAMI FACHMANI...AZ STRACH SIE BAC :shock: A UPRAWNIENIA DO ZASIADANIA W SPOLKACH POSIADAJA, CZY TEZ ZROBIA NA KURSACH WAKACYJNYCH??? :woohoo: :woohoo:
zawiła pokazał brak charakteru, widać że nastawiony jest na grę a nie na zarządzanie, no ale rozumiem w końcu jest z PO
Czyli najlepiej obsadzić stanowiska upadającej firmy niewygodnymi konkurentami by ich ośmieszyć i zdeklasować. Taka polityczna zagrywka z wiejskiej.
Prystrom i ten gość z Żeroma, porażka :( oni zniszczą MZK ! Panie Marcinie - gdzie SKM ?! Bo MZK już nie ma praktycznie
a kim jest ten prystrom? bo w artykule nie napisali...
Prystrom to kombinator jak zawsze kręci żeby było na jego :D
Pan Domagała nauczyciel od języka polskiego, będzie doradzał Panu prezesowi Woźniakowi jak działać w firmie transportowej.Jest to kpina z załogi i mieszkańców.Woźniak który życie całe przepracował w MZK ma teraz słuchać gości, którzy nie mają na ten temat zielonego pojęcia.Panie Domagała- MZK to nie szkółka którą utrzymuje miasto i państwo. Prezydencie zaiwestować w MZK /zakup autobusów niezbędn/ a nie obsadzać swoimi politykami.Trzymam kciuki za załogę, która krzyczy, że dalej tak pracować nie będzie i od 3 lat chce podwyżek płac .
Na pożegnanie, gdyż jest to jedna z ostatnich decyzji byłego kierownictwą SLD, desygnowało człowieka /specjalistę od edukacji/ do nadzoru nad znaczącą firmą transportu pasażerskiego.
Zbliżają się wakacje. Dyrektor "Żeroma" ma zatem czas na poznanie tajników związanych ze specyfika firmy. Jawi mi się on jako taka współczesna "Kobieta pracująca" - "żadnej pracy się nie boi". Znać się nie musi. Uprawnienia ma.
A "Józef Stary"- magistracki radny - zadba by krzywda żadna jemu się nie stała. KOMPROMITACJA.
dlaczeo kasujecie komentarze prawdy, albo wszystko albo nic .
Stary Józek (Sarzyński)i stara Grażynka (Malczuk)rzutem na taśmę załatwili Domagale miejsce w radzie nadzorczej MZK! Co za kolesiostwo! Całe szczęście, że już utracili wpływy w SLD. Oby tobyła ich ostatnia decyzja, na którąmieli wpływ. Dobrze, że tej pary się pozbyto.Niech więcej nie mieszają. Na emeryturętych dinozaurów.
Pan Domagała to nauczyciel prac ręcznych , nie języka polskiego!