To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

„Długi Dom” gotowy na przyjęcie gości

„Długi Dom” gotowy na przyjęcie gości

Najstarszy, świecki budynek w Cieplicach jest obecnie chyba najnowocześniejszym jeśli idzie o standardy hotelowe. „Długi Dom” po gruntowym remoncie i modernizacji stał się hotelem uzdrowiskowym z ofertą dla komercyjnych gości Uzdrowiska Cieplice.

Inwestycja warta ponad 10 milionów złotych przywróciła świetność budynkowi o XVII-wiecznym rodowodzie. Powstały tu 92 komfortowe miejsca noclegowe z baza zabiegową i spa, restauracja oraz salą konferencyjną. We wszystkich łazienkach oraz w gabinetach zabiegowych wykorzystywana jest lecznicza woda termalna, z której słynie cieplickie uzdrowisko.

Prawdopodobnie już w XIII wieku w miejscu „Długiego Domu” istniała kamienna budowla, której fundamenty być może znajdują się pod obecnie stojącym budynkiem.

„Długi Dom” był częścią zabudowań klasztornych cystersów. W Cieplicach znajdowała się bowiem prepozytura klasztoru z Krzeszowa. Po pożarze w 1671 roku, krzeszowski opat Bernard Rosa postanowił odbudować spalony dom i rozbudować go w kierunku północnym. I stąd wzięła się później nazwa - „Długi Dom”. Rozbudowa trwała w latach 1689-1693.

„Długi Dom” stał się obiektem reprezentacyjnym o charakterze pałacowym, w którym od czasu do czasu przebywali opaci i bogatsi kuracjusze.

W XIX wieku w „Długim Domu” Schaffgotschowie urządzili muzeum przyrodnicze i militariów ze swoich zbiorów. Po II wojnie światowej obiekt przejęło Uzdrowisko Cieplice i urządzono tu biura.

Uzdrowiskowy hotel "Długi Dom" pierwszych gości przyjmie już w kwietniu.

IMG_9431.JPG
IMG_9435.JPG
IMG_9441.JPG
IMG_9443.JPG
IMG_9445.JPG
IMG_9446.JPG
IMG_9447.JPG
IMG_9448.JPG
IMG_9454.JPG
IMG_9466.JPG
IMG_9472.JPG
IMG_9477.JPG
IMG_9479.JPG
IMG_9484.JPG
IMG_9491.JPG
IMG_9500.JPG
IMG_9501.JPG
IMG_9505.JPG
IMG_9506.JPG
IMG_9507.JPG
IMG_9508.JPG
IMG_9509.JPG
IMG_9511.JPG
IMG_9512.JPG
IMG_9515.JPG

Komentarze (6)

10-11 klerykalizacja na ful.

Odziedziczyli pomieszczenia po Palikocie. Jako pierwszy wszedł ksiądz z kropidłem witamy w średniowieczu.

Lepiej napiszcie artykuł o głównym wykonawcy firmie "Alfa-Dach" z Wrocławia , która to wychuśtała kilku podwkonawców na kilkanaście tyś. złotych !!!

Wrocławskie złodziejstwo - normalka. Co Wrocław się pojawi w naszym mieście to albo kogoś okradną (wcześniej Dwór Czarne, teraz Długi Dom), albo coś zburzą (np. hala w Mysłakowicach), albo kogoś zgwałcą a nawet zamordują (wrocławski bękart z filharmonii). W górach też śmiecą najwięcej wrocławianie. Wrocław to jedna wielka patologia.

No proszę, Wrocław i znowu przekręt. Straszne patole mieszkają w tym Wrocławiu.

To i tak grzecznie się zachowali.