To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Czy gminy sią połączą?

Związek gmin aglomeracji jeleniogórskich takie ciało chcą stworzyć władze m.in. Jeleniej Góry, Jeżowa Sudeckiego, Mysłakowic, Wlenia czy Janowic Wielkich. Ich zdaniem tylko dzięki większemu skupisku gmin uda się pozyskać większe środki na wspólne cele. Wśród nich miałoby się znaleźć na przykład zagospodarowanie Zalewu Pilchowickiego czy stworzenie korytarzy do wywozu kruszyw, wydobywanych na naszym terenie.

Pomysł stworzenia związku gmin to wynik piątkowego spotkania samorządów, do jakiego z inicjatywy posłanki Zofii Czernow i wicemarszałka województwa dolnośląskiego Jerzego Łużniaka doszło w jeleniogórskim ratuszu.

- W nowej perspektywie finansowej środki będą rozdysponowywane na duże projekty. To oznacza, że pojedyncza gmina, czy powiat będzie miała mniejsze możliwości ich absorpcji. Ale stowarzyszenie gmin skupione w jednym organizmie – owszem – tak celowość związku tłumaczył Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry.

Sęk w tym, by najpierw wspólnie opracować cele takiego związku. A tych na pewno nie brakuje. Starosta lwówecki  zwracał na przykład uwagę na potrzebę stworzenia lepszych ciągów komunikacyjnych do transportu kruszyw.

- Musimy się zintegrować choćby po to, by wspólnie walczyć o poprawę stanu komunikacji kolejowej. Choćby dlatego, by przerzucić na kolej ciężar wywozu kruszyw z tutejszych kopalń. Inaczej transport samochodowy porozbija nam drogi. Uznaję potrzebę linii kolejowej Jelenia Góra – Zgorzelec, ale widzę też inną, Jelenia Góra – Lwówek Zebrzydowa – podkreślał Stanisław Mrówka.

Marcin Zawiła sugerował z kolei, że do wspólnych zadań może także należeć rewitalizacja obiektów mieszkaniowych, których w żadnej z gmin nie brakuje. Na zagospodarowaniu terenu wokół Zalewu Pilchowickiego też zależy gminom i to co najmniej czterem.

- Nigdzie nie jest napisane, że gmina może przynależeć tylko i wyłącznie do jednej aglomeracji. W przypadku niektórych jest oczywiste, że część zadań będą korzystnie realizowały w jednej, a część w drugiej. Takim przykładem są m.in. gminy Kamienna Góra, czy Lubawka. W podobnej sytuacji może się znaleźć część gmin powiatu złotoryjskiego czy jaworskiego – sugerowała posłanka Zofia Czernow.

Podobne związki powstały już w okolicach Wałbrzycha, gdzie 14, a docelowo 16 gmin stworzyło aglomerację wałbrzyską.

Na poniedziałkowym spotkaniu mają paść konkretne propozycje gmin co do powstania aglomeracji. Ostateczną decyzję podejmą jednak dopiero ich rady.

Komentarze (7)

DOLNOŚLĄZAK. W dawnym województwie jeleniogórskim samorządowcy stworzyli ZWIĄZKI GMIN / u nas Związek Gmin Karkonoskich/. Nie bardzo wiadomo czym te ZWIĄZKI się zajmują i jak te wyalienowane ze struktur samorządowych twory współpracują z powiatami /raczej nie współpracują/. Wiadomo tylko, że finansowane są ze składek jednostek samorządowych i - po części zaspokajają ambicje polityczne - przeciwstawnych opcji politycznych aktywnych w sferze publicznej. Nie jest wiadomo jak kontrolowane są wydatki tych Związków
W Kotlinie Jeleniogórskiej kanapowa partia byłej - rzekomo "lewicowej" - parlamentarzystki - sprawuje funkcje anioła stróża nad Związkiem Karkonoskim.

Marzenia /marketing polityczny/ wyartykułowane przez polityków PO, w części dotyczącej sfery gospodarczej, będę wspierał. Są godne pochwały. Tylko, że zamiast powoływania nowego urzędniczego tworu - "ZWIĄZKU GMIN AGLOMERACJI JELENIOGÓRSKICH" - warto rozważyć reaktywację WOJEWÓDZTWA JELENIOGÓRSKIEGO. Województwa /które sprawdziło się w autentycznym działaniu/, zlikwidowanego w 1998 roku przez solidarnościowych reformatorów, w ramach nieustającej walki z "komuną".

jaki ty mądry dolnoslązak a moze ty były oficer/

Gdy nie wybiorą na szefa Związku Gmin Karkonoskich to stworzę nowy związek i dostanę stanowisko.

Zofia już pomysł miała na Anilux, manager z niej żaden. Nawet nie umie sklecić składnego zdania na wizji. Mieszkam w Mysłakowicach i nie interesuje mnie pakowanie kasy w Zalew Pilchowicki. A Marcin co wybudował kolejną "ala galerię". Do roboty urzędasy, a nie do brania tylko kasy!.

ponoć razem można wiecej...

Pani Poseł chce po sobie zostawić jakiś nowy TWÓR, w którym się ulokuje po przegranych wyborach do parlamentu. Ta Pani widzi tylko czubek własnego nosa i nic więcej. Analizując Jej działalność na naszym terenie to wypada bardzo marnie. Za co się brała - wszystko rozwaliła. Mam nadzieję, że władze poszczególnych jednostek administracyjnych są na tyle mądre i trzeźwo myślą, żeby nie dać się wkręcić w tę inicjatywę. Znowu totalna prywata - obsadzenie kolesiami stanowisk, no i oczywiście rada nadzorcza do wzięcia.

do Dolnoślązak: jak zwykle, pisać, aby pisać, choć sensu jak zwykle żadnego. Doinformuj sie troche,Dolnoślązaku!!