To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Czuje się ofiarą układu

Czuje się ofiarą układu

Dyrektorka ośrodka kultury w Szklarskiej Porębie, Jolanta Buda, została zwolniona ze stanowiska. Twierdzi, że została poddana upokarzającemu przesłuchaniu, a zarzuty, które jej postawiono, to drobnostki. - Nie pasowałam do układu rządzącego miastem - uważa.

Jolanta Buda kierowała Miejskim Ośrodkiem Sportu, Kultury i Aktywności Lokalnej w Szklarskiej Porębie. Uważa, że zarzut niegospodarności, jaki jej postawiono, jest całkowicie bezpodstawny. Na dowód przytacza wyniki kontroli, wykonanej na zlecenie Urzędu Miasta, która wykryła tylko drobne nieprawidłowości.

Tak naprawdę jednak – uważa pani Buda – straciła pracę, bo nie pasowała do układu, który rządzi miastem. Wymagano od niej zaangażowania ponad siły i realizacji zadań, których nie była w stanie realizować mając do dyspozycji mały budżet i siedem etatów.
(…)

- Burmistrz ciągle mówił, że jest źle – wspomina. - Kazał mi robić imprezę zarobkową z okazji rocznicy Rewolucji Październikowej. Wolałam Andrzejki. Obowiązuje przecież zakaz symboliki komunistycznej!

Na Andrzejki – zapewne z powodu silnej konkurencji takich imprez – nie było chętnych, więc zostały odwołane. Kolejną imprezą miały być Mikołajki. Jak twierdzi, z powodu sporu o datę wybuchła afera, w której burmistrz zarzucił jej, że chce skłócić go z księdzem.

(...)

Burmistrz Wichniak przyznaje, że wspominał pani Budzie o imprezie z okazji Rewolucji Październikowej. - No ale jeśli ktoś panu każe wjechać w ulicę jednokierunkową, to pan wjedzie? - pyta. - Ona miała sama ustalać, co chce robić.

Czy zarzucał jej, że skłóciła go z księdzem? - To kolejne przekłamanie – mówi. W jego opinii z powodu planowania Mikołajek na sobotę doszło do zupełnie niepotrzebnego nieporozumienia z winy pani Budy, która arbitralnie wybrała tę datę. Tym samym postawiła w niekomfortowej sytuacji osobę, która z dużym wyprzedzeniem umówiła się już z biskupem legnickim na jego przyjazd na niedzielę. Była dyrektorka mówiła nam, że jako osoba nowa w Szklarskiej Porębie (mieszka w Jeleniej Górze, wcześniej w Gryfowie Śl.) nie wiedziała, że Mikołajki są co roku w niedzielę. Nikt nie zwrócił jej na to uwagę.

Cały artykuł w "Nowinach Jeleniogórskich" nr 50/09.

Komentarze (69)

Anonimus dość precyzyjnie opisał co, na jakiej podstawie i pod jakim paragrafem
burmistrz złamasem jest prawa.
Tylko skopiować, podpisać i wysłać!
Kto się odważy, hehehe............

Z postu anonimusa jasno i precyzyjnie wynika iż Burmistrz Wichniak popełnił przestępstwo. Co prawda przestępstwo bezskutkowe, ponieważ akademia się nie odbyła w końcu ale jednak przestępstwo. Tłumaczenie o ulicy jednokierunkowej w świetle wywodów anonimusa jest nie tylko głupkowate ale jeszcze pogrąża Wichniaka, nakłanianie do wjazdu w ulicę jednokierunkową też jest wykroczeniem bez względu na to czy kierowca ostatecznie w tą ulicę wjechał czy też nie. Tak więc panie Wichniak zachciało się panu świeta bolszewickiej rewolucji to sie z tych chęci trzeba będzie tłumaczyć w Sądzie.

Kto się odważy!!!!
Tylko anonimy i anonim,usy Hehehehehi.

Jeszcze jedno.
Dwa tysiące osób bawiło się w rytmach latynoskich na imprezie zorganizowanej przez tego oto burmistrza: 2000 pod esplanadą, pod gołym niebem w Sylwestra! To jest impreza!!! ( jak donosi oficjalny biuletyn urzędu Szkl. Por.) I so, minki zwisły? 2000x20zł(za wstęp)= 40 000żł.
Tak się zarabia!

Jak się zauważa, sprawa cichnie.
Co na to opozycja ,czyżby w tym mieście
żyły same komuchy?

Takimi wpisami Drogi Anonimie wcale mi nie pomożesz a poza tym masz słabe rozeznanie o co w tym mieście się rozchodzi. W tym mieście komuchy to właśnie opozycja. Dlatego pomysł Najjaśniejszego w sprawie rewolucji październikowej tak ich rozsierdził. No bo jak to mozna sobie tak bezkarnie z ich świetości jaja robić. Mi też ten pomysł sie nie podobał. Pozdrawiam wszystkich życzliwych. Wasza Jola

Jeśli faktycznie to Pani Jola B., to proszę opowiedzieć więcej o strukturach panujących i istniejących w Szklarskiej Porębie: społecznych i politycznych, które mają ,lub mogą mieć wpływ na tą sprawę i ogólnie, istnienie wiązań zależnościowych.
Opozycja kojarzy się z kontrolowaniem władzy i wykorzystywaniu jej błędóww końcu, aby tą władzę przejąć. Skoro opozycja tu jest "czerwona", to jakaż jest koalicja? Jeśli nie o tej orientacji w koalicji, to czy wobec takiego światopoglądu Wichniaka coś się zadziało? Jaka w ogóle jest orientacja tejże koalicji?

Cha cha cha tak sie zarabia ? Na same fajerwerki wydali 100 00 PLN więc co ty mi tu o zarobku. Zespołom też trzeba dać....no tym które dotarły. 2000 osób to sie chyba bawiło razem z tymi co bez biletów stali za ogrodzeniem....minko zrzednięta.

Zbysiu szanuj się ...zeby się pod kobietę podszywać, to juz gorzej niż w szortach po urzędzie ganiać :))))
Nie bój sie sprawa wypłynie.

100 000 PLN...tak dla sprostowania, kosztowały te fajerwerki

Ale jaja, ktoś mi mówil, że taka checa i faktycznie!
I jakoś nikt do władzy się nie dobiera, bo rękę może stracić.
Braisimo Arcadius, olewj wszystko i wszystkich, bo władza jest nietykalna jak kiedyś a ty też za mordę potrafisz trzymać ziomali jak trza.
chichot historyji, gratulacje, tfu............, przez obojczyk, co by się mojemu wójtowi we łbie nie przewróciło i nie kazał meliorować w czynie społecznym z okazji.

Ośmiornica pedałów cyklistów z urzędu miasta swymi mackami sięga nawet do jeleniogórskiego sądu. ten sendzia też jest w tym układzie co to jola powiedziała, bo uznał, że Jola nie ma racji i ten wichniak mógł ją wyrzucić z roboty. Teraz to jola też po policji jest ciągana. I oni też są w zmowie z tym wichniakiem. Całe miasto jest w zmowie. Tylko Robert i Jerzy nie są w zmowie ze sobą. :lol: :lol: :lol:

Czyli Jola przegrała? No, chyba sędzia nie wziął się na to, co wziął się redaktor
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Zaglądnąłem tutaj w wolnej chwili, jako, że zaczęte sprawy powinny znaleźć finał.
A finału nie widzę.
Czy zatem fakt złamania prawa (nakłanianie do przestępstwa) uszedł uwadze sądu? Czy może w toku jest sprawa w tej materii, czy też opisane fakty nie podlegają zaskarżeniu, nie kwalifikują się jako przestępstwo?
Problem jest dość ciekawy, natury politycznej i prawnej.
Czy jest ktoś zorientowany?

jestem świrniętym świrusem bez pracy i pojęcia politycznego :pinch:

pani buda byla tesz dyrektorem m -goku w gryfowie i ja tesz zwolnili