To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Coś tu nie gra

Coś tu nie gra

Dyrektorka cieplickiej szkoły muzycznej kazała opuścić Jeleniogórskiemu Towarzystwu Muzycznemu, prowadzącemu ognisko muzyczne, szkolne pomieszczenia. Władze JTM czują się pokrzywdzone, bo towarzystwo w budynku przy Staromiejskiej 3 jest od zawsze, a kilkanaście lat temu przekazało obiekt w użytkowanie właśnie szkole.

Wiesława Tobiasz, dyrektor cieplickiej szkoły, twierdzi, że w końcu zabrała się formalne uporządkowanie spraw użyczenia pomieszczeń Jeleniogórskiemu Towarzystwu Muzycznemu i ognisku muzycznemu, bo wytykały jej to rozmaite kontrole.
Jeleniogórskie Towarzystwo Muzyczne, któremu w sierpniu dyrekcja szkoły kazała się wynieść z zajmowanych od lat pomieszczeń, poprosiło o interwencję prezydenta miasta, bo budynek szkolny jest komunalny. Na razie do żadnych zmian nie doszło.

Jeleniogórskie Towarzystwo Muzyczne to organizacja prowadząca społeczne ogniska muzyczne. W Jeleniej Górze, Kamiennej Górze, Lubaniu, Zgorzelcu, Bogatyni i Karpaczu prowadzi zajęcia muzyczne dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Uczestnikami zajęć jest w sumie niemal 240 osób.

Cieplicka szkoła muzyczna powstała 25 lat temu. W obecnie zajmowanym budynku przy Staromiejskiej działało od lat 50. ubiegłego wieku Społeczne Ognisko Muzyczne, które użyczyło pomieszczeń szkole. W roku 1990 JTM formalnie przekazało budynek w użytkowanie szkole muzycznej. Szkoła zobowiązała się użyczyć towarzystwu czterech pomieszczeń - nieodpłatnie, przez cały okres działalności JTM.

- Przez tyle lat działaliśmy wspólnie pod jednym dachem, więc zdziwiły nas pisma pani dyrektor w tym roku. Na początku pisała, że trzeba na nowo określić warunki korzystania przez nas z pomieszczeń, a w końcu kazała nam się wyprowadzić, bo nie znalazła podstaw prawnych do użyczania nam sal - mówi Roman Buczniewski, prezes JTM.
Dyrektor szkoły Wiesława Tobiasz twierdzi, że po tym, jak w ubiegłym roku podpisała z miastem - właścicielem budynku umowę użytkowania nieruchomości, musiała respektować jeden z jej zapisów mówiących o tym, że bez zgody właściciela nie może udostępniać obiektu osobom trzecim.

Cały artykuł w najnowszych „Nowinach Jeleniogórskich” (nr 38/2008)

Komentarze (3)

Znajoma twarz , pozdrawiam serdecznie .

Do czego to doszło, że walczyć trzeba o słuszną spawę. Ludzie gdzie wasz rosądek.Mówi się, że ci co kochają muzykę to ludzie wrażliwi i czuli z pewnością Pani dyrektor Szkoły Muzycznej w Cieplicach to wielka porażka!Panie Romanie,życzę wytrwałości i kolejnych sukcesów w pracy zawodowej. Takich ludzi jak Pan, zdolnych,bezinteresownych i wytrwałych jest bardzo niewielu. Powodzenia, aby Paniu wystarczyło siły w dążeniu do celu.Czasami jest tak, że trzeba walczyć, nie poddawać się.Szkoda,że czasami ludzie tak szybko się poddają...

Przepaszam za tę pomyłkę, w wyrazie rozsądek zabrakło litery " z".
To niewątpliwie wina "strej" klawiatury.