To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ciemniej w Kowarach

Ciemniej w Kowarach

W Kowarach zabrakło pieniędzy na oświetlanie ulic. Teraz część lamp wyłączana jest o godz. 1.00 i włączana o godz. 5.00. Nie wszystkim się to podoba, niektórzy mieszkańcy uważają, że spacer po mieście stał się niebezpieczny.

- W ubiegłym roku za ponad 600 tys zł wymieniliśmy kilkaset punktów oświetleniowych na energooszczędne - mówi burmistrz miasta, Mirosław Górecki. - Okazało się jednak, że w tym samym czasie opłaty za prąd wzosły o 30 proc...

Teoretycznie wyłączana jest co druga latarnia, w prektyce zdarza się, że nie świecą dwie albo i trzy lampy pod rząd, a później świecą trzy kolejne. Nie da się niestety tego zmienić. Mimo to burmstrz jest przekonany, że w mieście jest bezpiecznie. Kilka dni temu przeprowadził nocą rekonensans po Kowarach.

- Spotkałem jedynie trzech pijaków - mówi - U nas nie ma zakładów pracy działających na trzy zmiany. Nocą więc ludzie po prostu śpią. A jak nie śpią, to i tak na ulicach od działających latarni jest widno.

Komentarze (4)

A sprawa genialnie prosta - na każdej lampie zamontować czasowe wyłączniki.

..i *fajnie ! ~Ciemnosc jest tajemnicą,która ukryje *miłosne schadzki sąsiadów ! :)

~Hi .. przybędzie na wiosnę *bobasków ! ~Bociek będzie miał więcej wolnego czasu ...

No tak całe Kowary !!!!! Trzech pijaków w nocy ma odwagę wyjśc na ciemne ulice i
pan burmistrz do towarzystwa. A reszta?????? Piipi jesteś wielka :P