Biura zamiast przedszkola

Decyzje podjęto jedenastoma głosami radnych klubu „Lubań Razem”, przeciw było pięciu radnych klubu „Nowy Lubań”, a czterej radni z klubu „Łączy nas Lubań” wstrzymali się od głosu. Ta uchwała sankcjonuje przenosiny przedszkole nr 1 z ul. Mickiewicza o Szkoły Podstawowej nr 3. na ul. Skalniczą 3. Dla rodziców przedszkolaków z tej placówki ta decyzja jest nie do przyjęcia. Nie tylko dlatego, że nowa lokalizacja jest dla nich bardzo odległa, ale także z uwagi na zakładane funkcjonowanie przedszkola przy szkole podstawowej: brak parkingów, brak stołówki, czy przeszkadzające przedszkolakom szkolne dzwonki.
Z kolei władze miasta, które przygotowały projekt przeprowadzki, wyjaśniają, że jest ona konieczna z uwagi na niespełnianie przez przedszkole norm przeciwpożarowych. Konieczny dla usunięcia tych uchybień remont kosztowałby ok 5 mln zł, do tego trwałby grubo ponad rok, co oznaczałoby i tak konieczność przenosin przedszkolaków do innej placówki. Włodarze miasta argumentowali, że z jednej strony budżetu nie stać na tak duży wydatek, a z drugiej – nie jest on niezbędny, bo w tej części miasta jest wystarczająca ilość miejsc przedszkolnych. Czego nie da się powiedzieć o Księginkach.
Budynek po przedszkolu nr 1 ma zostać przekazany Lubańskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji na biura. I to jest powód, przez który uchwałę krytykuje też część mieszkańców niezwiązanych z przedszkolem.
- To dokładnie pokazuje intencje władz miasta, dla których ważni są urzędnicy, a nie mieszkańcy. Gdyby budynek miał zostać przeznaczony na jakiś pożyteczny dla mieszkańców cel, mógłbym zaakceptować taka zmianę, atak, to kolejny przykład, że urzędnicy dbają tylko o siebie. Nie pierwszy niestety w Lubaniu – ocenia mieszkaniec Lubania.