To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Będzie samochód dla OSP

Strażacy ochotnicy z ulicy Wiejskiej w Jeleniej Górze otrzymają długo oczekiwany samochód ratowniczo-gaśniczy. Miasto ogłosiło przetarg na dostawę pojazdu.

– To śrendni pojazd pożarniczy, gaśniczo-ratowniczy – mówi Hubert Papaj, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. – Będzie wyposażony w motopompy, pompy szlamowe, pilarki.

 

Zakup będzie możliwy dzięki dofinansowaniu z programu Współpracy Transgranicznej Polska-Saksonia. Pojazd zostanie przekazany OSP przy ul. Wiejskiej. – Ogłosiliśmy przetarg, sprzęt ma być dostarczony w ciągu 60 dni od momentu podpiusania umowy. To oznacza, że do końca roku powinien pojawić się w Jeleniej Górze – mówi H. Papaj.

 

Jednostka ochotniczej straży z ul. Wiejskiej od lat dopominała się o nowy samochód. Ochotnicy jeźdżą niemal do każdych podtopień, pomagają przy likwidacji skutków powodzi. Na wyposażeniu mają lublina i leciwego żuka.

 

Nie wiadomo, ile będzie kosztował nowy sprzęt. Miasto nie chce zdradzać konkretnej kwoty, spodziewając się, że oferenci w przetargu dadzą dobrą cenę. - Liczymy, że taki pojazd może kosztować 300-400 tysięcy złotych – powiedział Hubert Papaj.

Komentarze (4)

Ile 300-400 !!! Panie Papaj nie ośmieszaj się Pan. Takie auto będzie kosztować w przedziale 650-700 tyś !!!

Potem odwołają przetarg ze względu na przekroczenie budżetu, jakim miasto dysponowało. Ale Papaj dobrą wolę miał, kupić chciał, tylko oferenci byli źli. Każdy, kto choć trochę siedzi w temacie wie, że ceny średnich gaśniczych zaczynają się od około 600 tys. zł. Za 300 to można kupić podwozie typu Ford Transit albo jakiś Mercedes Sprinter i zrobić gaśniczą zabudowę. Uważam, że takie coś by Wiejskiej wystarczyło. Nie wiem po co im średni samochód. Do układania worków z piaskiem? Przecież przy pożarach oni się nie liczą. Z Sudeckiej dojadą na miejsce, zanim Wiejska w ogóle się zbierze do wyjazdu. A poza miasto jeździć nie będą, bo nie są w KSRG. To już prędzej w Jagniątkowie by się przydał średni samochód z napędem 4x4 lub nawet lepiej 6x6. Sobieszów - tak - mobilni, dużo wyjazdów, pomoc dla JRG, ogarniają pożary na południu. Jagniątków - tak - trudny teren, daleko od JRG, zimą pożary w budynkach. Wiejska - nie - bardzo blisko JRG, tylko działania przeciwpowodziowe, układanie worków, wałów itp. Wystarczy im lekki gaśniczy i jakiś nowy dostawczak do wożenia gratów nad rzekę.

Ale Wiejska ma więcej wyjazdów niż Jagniątków, a na pewno to auto przyda się bardziej nam niż wam bo nie macie ludzi, dziadu. A tak w ogóle to jesteś strażakiem, że się wypowiadasz w tej sprawie i piszesz pierdoły?

To Ci pseudo strażacy z Wiejskiej mają Żuka !!! To oni na koncercie Lata z Radiem wychodzili z żuka w stanie ... z puszkami piwa w ręku niekompletnie ubrani a przecież to formacja mundurowa !!! Pewnie w nagrodę dostają nowe auto. Szkoda że nie nagrałam filmu telefonem bo fajnie by to teraz wyglądało. Broń Cię Panie Boże żeby tacy strażacy do mnie przyjeżdżali w razie czego !!!!!!! WSTYD !!!