– Zamierzamy tu stworzyć interdyscyplinarne miejsce związane z kulturą i sztuką – mówi pan Tomasz. Oboje z żoną są artystami, zajmują się głównie szkłem artystycznym oraz malarstwem.
– W pierwszej kolejności po wyremontowaniu lokalu uruchomimy tutaj naszą pracownię, która będzie otwarta dla mieszkańców. Będzie można skorzystać z oferty warsztatów witrażu, fusingu – mówi Tomasz Michalski. – Mamy w planie stworzyć tu punkt wystawienniczy wyrobów artystycznych naszych i naszych przyjaciół z akademii. Będą także spotkania z artystami, by mogli opowiedzieć o swoich pracach. Chcemy kontynuować funkcję informacji turystycznej, która kiedyś tu była.
Nowi najemcy planują też uruchomienie punktu gastronomicznego, np. kawiarni. - Ma to być miejsce, gdzie będzie można posiedzieć przy kawie, pooglądać prace, posłuchać muzyki – planuje nowy właściciel.
Spółka Bzik Studio, którą reprezentuje, wynajęła Basztę od miasta na okres 20 lat.
– Miasto ogłosiło jakiś czas temu konkurs na sposób zagospodarowania tego budynku – przypomina prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła. - Państwo Michalscy przedstawili nam bardzo ciekawy program, związany z funkcjami artystycznymi, ale i bez rezygnacji z funkcji informacji turystycznej. To dlatego wybraliśmy ich ofertę.
Jak mówi, zainteresowanie basztą było dość spore. – Wpłynęło też kilka innych ofert, ale odrzuciliśmy je, bo były „zbyt komercyjne” - mówi M. Zawiła. – Nowy najemca to człowiek z Jeleniej Góry, absolwent m.in. liceum plastycznego w Zespole Szkół Rzemiosł Artystycznych. Będzie miał dodatkowo obowiązek utrzymania pobliskiej Baszty Zamkowej, będzie ją otwierał i zamykał dla turystów.
W baszcie już rozpoczął się remont. Trwa wymiana instalacji elektrycznej, poprawiane są tynki wewnątrz pomieszczeń. – Na dniach wymienimy stolarkę okienną, drzwi wejściowe. Pewnych rzeczy nie możemy rozpocząć, dopóki nie będziemy mieli prawomocnych pozwoleń. Na szczęście, na wymianę stolarki mamy już pozwolenie miasta i konserwatora zabytków – powiedział Tomasz Michalski.
Na razie nowi właściciele inwestują własne pieniądze. - Trochę ryzykujemy, ale bierzemy pod uwagę, że mamy ten obiekt na 20 lat – mówi. - Wystąpiliśmy już o dotację do Ministerstwa Kultury na wykonanie niektórych prac konserwatorskich. Chcemy wyremontować jeszcze m.in. elewację zewnętrzną.
Jak szacuje, cały remont będzie kosztował około 100-150 tysięcy złotych. Prace mają potrwać do końca roku.
Najpilniejsze roboty zostaną wykonane w kwietniu, gdyż – jak już wspomniał właściciel – w maju planowane jest otwarcie.
Komentarze (5)
opozycja zawiły nic nie mówi o pustoszeniu centrum i o biedronkach? chyba im g****o, że miasto się rozwija
Pamietam jak to miejsce wygladalo okolo 8 lat temu i zdziwiona jestemm,ze jest w srodku tak podniszczone.Mysle,ze powinno byc norma,ze takie obiekty sa zagospodarowane ale jak widac miasto ma zawsze "wazniejsze"rzeczy na glowie.Gratuluje i mam nadzieje,ze wspolpraca bedzie owocna.
Panie prezydencie czas zdjac ten czewony sweterek Wielkanoc za pare dni może zieleń,żółć??? on był modny w grudniu ....
To nie moda ,to takie robienie z siebie "przyzwoitego "taki "nasz" przaśny,a wychodzi taki mały cwaniaczek.
Super :) Gratulacje dla Tomka i Ewy. Na pewno stworzą coś fajnego :)