- Po raz drugi zbieramy na leczenie Mieczysława Króla – Łęgowskiego, artysty, górala z Zakopanego. Poprzedni nasz bal pozwolił mu na przeżycie kolejnego roku. Zebrane podczas balu i aukcji pieniądze przeznaczone zostały na zakup leku, którego NFZ nie refunduje. Leczenie na tyle okazało się skuteczne, że w tej chwili pan Mieczysław jest przygotowywany do przeszczepu szpiku kostnego. Jeśli się powiedzie, będzie miał przed sobą kolejne lata życia w zdrowiu – mówi Lucyna Musiał.
Miesięczna taka terapia to koszt około 20 tys. zł. Jeleniogórskie bale zasilają skarbonkę fundacji, dzięki której leczenie artysty z Zakopanego jest możliwe.
- Pan Mieczysław przebywa teraz w klinice, nie może przyjechać do Jeleniej Góry, ale nagraliśmy film. Chciał bowiem osobiście podziękować za to, że będziecie na balu. Świadomość, że nie jest w chorobie sam, że na drugim końcu Polski ludzie o nim myślą, zbierają pieniądze, jest dla niego bardzo ważne – przekonuje organizatorka balu.
Gościem tegorocznego balu będzie Artur Andrus, którego prosto po recitalu w Michałowicach do Hotelu Mercure przywiezie Tadeusz Kuta, przyjaciel fundacji na rzecz szpiczaka. Artur Andrus na balu wystąpi z charytatywnym koncertem.
Tradycyjnie, nie zabraknie aukcji obrazów, fotografii, przedmiotów znanych osób, różyczek i rogalików ze złotymi serduszkami. Aukcję i bal poprowadzi Andrzej Marchowski, jeleniogórski urzędnik i artysta kabaretowy.
Pierwszy bal charytatywny organizował Jan Musiał, jeleniogórski lekarz, który ostatecznie przegrał walkę ze szpiczakiem. Ale ideę pomocy chorym kontynuuje jego żona wraz z przyjaciółmi, wolontariuszami, chorymi na szpiczaka. Dołączyli inni. Pomagają w organizacji przedsięwzięcia, w którym liczy się każda złotówka.
- Trudno komuś, kto prowadzi własny biznes, zrozumieć ideą akcji balu charytatywnego. A naszym partnerom i tym, którzy wspierają nas produktami żywnościowymi to się udało. I za to bardzo dziękuję – dopowiada Lucyna Musiał.
Udział w balu zadeklarowało już ponad dwieście osób. Bilety – cegiełki (każda w cenie 175 zł) można jeszcze zamawiać dzwoniąc na numer telefonu: 513 197 857.
Komentarze (1)
Pan Jan MUSIAŁ SUPER LEKARZ :)