Awantura o śmieci

Temat wywołał burzę na niedawnym spotkaniu szefów spółdzielni z przedstawicielami rad nieruchomości. - Mało co, a doszłoby do rękoczynów – mówi Rafał Piotr Szymański z Elsnera, zarazem jeleniogórski radny.

W czym problem? – Spółdzielnia chce zlikwidować zsypy, w zamian wybudować boksy na kontenery na śmieci – mówi Rafał Piotr Szymański. – Niektóre proponuje się ustawić na terenie nie należącym do spółdzielni. JSM musiałaby wykupić grunty.

Przedstawicieli niektórych nieruchomości zszokowały też koszty budowy takiego boksu, przedstawione przez JSM. – Mówili o kwocie 75 tysięcy złotych. Za tyle to można sobie kupić małe mieszkanie, albo wyremontować dom – mówi Szymański.

– Na przestrzeni miesiąca spotkaliśmy się z 57 radami nieruchomości i zdecydowana większość zgadza się na nasze propozycje – mówi Marian Szczęśniak, zastępca prezesa JSM. – Dwie rady nieruchomości poddają w wątpliwość kwestię budowy zewnętrznych boksów. Dotyczy to mieszkańców czterech wysokich budynków, bo tam są zsypy.

– Nie ma możliwości prowadzenia w zsypach selektywnej zbiórki odpadów, to chyba oczywiste – mówi Marian Szczęśniak. – Aby prowadzić taką zbiórkę, trzeba mieć przynajmniej 5 pojemników.

A skąd taka cena? – Mówiłem o koszcie 75 tysięcy złotych, ale dla boksu budowanego z cegły klinkierowej, na wysokim poziomie technicznym. Dopracowaliśmy się technologii, w której nie powinniśmy przekroczyć 40 tysięcy złotych, razem z pracami projektowymi. Będą to boksy trwałe i estetyczne – tłumaczy. – Boksy będą wspólne dla trzech budynków, wyjdzie więc po 12-13 tysięcy na budynek, nie jest to więc horrendalna kwota.

Cały artykuł w „Nowinach Jeleniogórskich”.