Awans faworytów w PP

W kilku spotkaniach zanotowano rekordowe wyniki. Zwyciężały zespoły wyżej notowane w ligowej hierarchii. Nie zabrakło niespodzianek. Trzykrotnie przy remisie po 90 minutach sędziowie przeprowadzili konkurs rzutów karnych.

W Miłoszowie futboliści czwartoligowej Granicy Bogatynia strzelili aż 13 bramek swojej imienniczce. Beniaminek klasy okręgowej leśniański Włókniarz rozgromił 9:2 Bielany Biedrzychowice. Piast Zawidów pokonał LZS Henryków 9:3, Chrobry Nowogrodziec zwyciężył 8:1 LKS Dobra. Inne wysokie wyniki pucharowe: Orzeł Lubawka – KS Maciejowa 7:0, LZS Zaręba - Łużyce Lubań 1:7, Pogoń Wleń – KS Łomnica 0:6 (bramki Kostka 3, Gawlikowski, Kuczaj, Wojtarowicz), Rybak Parowa – Leśnik Osiecznica 1:6. Chmielanka Chmieleń – Włókniarz Mirsk 0:5, LZS Brzeźnik – BKS Bobrzanie Bolesławiec 1:4, Nysa Wolbromek – Olimpia Kamienna Góra 0:4.

Piłkarze jeleniogórskich Karkonoszy rozgromili w Krzeszowie A klasowy Pegaz 7:1 (5:1). Po dwa gole zdobyli Marcin Bednarczyk i Mariusz Malarowski, po jednym Łukasz Kowalski, Tomasz Krakówka i Klim Khodzamkulov, dla pokonanych Konrad Rosłan. W meczu Sudetów Giebułtów z Woskarem Szklarska Poręba 5:2 cztery trafienia miał Marcin Makowski, jedno Grzegorz Jadczak. Mecz A-klasowych drużyn GKS-u Gryf i świeradowskiej Kwisy wygrali gryfowianie po bramkach Traube 2, Rewersa, Ślusarczyka i Roskowińskiego. Dla Kwisy Michał Rojek 2 i Wojciech Ostrejko z rzutu karnego. LZS Pisarzowice uległ

1:3 Olszy Olszyna. Dla gości celnie strzelali Wojciech Karolewicz, Adrian Szpak i Jędrzej Koman.

Pozostałe wyniki: Pogoń Świerzawa – Piast Dziwiszów 3:2, Hutnik Pieńsk – Orliki Węgliniec 3:2, Stella Lubomierz – Lotnik Jeżów Sudecki 1:3, KS Łaziska – Piast Wykroty 1:2, Jaśnica Opolno Zdrój – Nysa Zgorzelec 0:3, Sparta Zebrzydowa – Victoria Ruszów 1:2.

Czarni Przedwojów zremisowali z wojcieszowskim Orłem 1:1. „Jedenastki” lepiej wykonywali zawodnicy gości (7:8). Rzuty karne zadecydowały o awansie do drugiej rundy PP piłkarzy Twardego Świętoszów, którzy zremisowali 2:2 w Lwówku Śl. z Czarnymi. Bliscy sprawienia sensacyjnej niespodzianki i wyeliminowania MKS Olimpii Kowary (IV liga) byli podopieczni trenera Marcina Ramskiego z Lechii Piechowice. W 51. minucie po odbiciu piłki ręką przez Mateusza Kraińskiego rzut karny na gola zamienił Rafał Kowalski. Prowadzona przez nowego szkoleniowca Krzysztofa Kapelana Olimpia wyrównała po kwadransie. Po faulu Jana Tkacza na Marcinie Smoczyku piłkę na „wapnie” ustawił 23-letni obrońca Mateusz Han. Rzut karny wykonał popisowo. W konkursie „jedenastek” doskonałą dyspozycję pokazał bramkarz biało - zielonych Damian Wójcik. Lechici Tkacz, Kandyba i Myjak nie trafili do siatki. Piechowicki goalkiper Tomasz Niemiec był bezradny po strzałach Mateusza Hana, Marcin Smoczyka i Juliana Rudnickiego.