– Podczas wspinaczki wysokogórskiej jeden z uczestników doznał kontuzji kolana – mówi Olaf Grębowicz, naczelnik Karkonoskiej Grupy GOPR. Było to w drugi dzień świąt około południa w Śnieżnych Kotłach. – Na miejsce wysłaliśmy zespół ratowników ze Szklarskiej Poręby – mówi naczelnik.
Poszkodowany to mężczyzna w wieku około 30 lat. Ratownicy zaasekurowali go i pomogli mu wejść na górę żlebem białym. Następnie zwieziono go na dół, gdzie przekazano zespołowi pogotowia ratunkowego.
GOPR ostrzega, że w górach panują bardzo trudne warunki. – Szlaki są mocno oblodzone, widoczność jest mała, dzisiaj rano wynosiła 30 metrów – mówi naczelnik. Do tego na szczycie utworzył się tzw. wał fenowy. Wiatr wieje z prędkością w porywach do 25 metrów na sekundę. – Bardzo łatwo o kontuzję – mówi Olaf Grębowicz. - Zalecamy korzystanie z raków.
W okresie świątecznym ratownicy notują wzmożony ruch na szlakach. Większość to turyści, którzy przyjechali na narty do Karpacza i Szklarskiej Poręby. Z powodu słabych warunków narciarskich ludzie wybierają się na piesze wycieczki. – Apelujemy o rozwagę. Do wyjścia w góry trzeba się dobrze przygotować, mieć odrobinę wiedzy – mówi Olaf Grębowicz.
Jak co roku, w okresie zimowym dla ruchu pieszego zamkniętych jest kilka szlaków turystycznych.
We wschodniej części Karkonoszy w okresie zimowym zamknięte są następujące szlaki:
1. Droga Jubileuszowa na Śnieżkę (znaki niebieskie), od Śląskiego Domu do zejścia szlaku na Kowarski Grzbiet,
2. od Schroniska Nad Łomniczką, przez Kocioł Łomniczki do Śląskiego Domu (znaki czerwone),
3. przez niszę niwalną Białego Jaru (znaki żółte) - w tym czasie wytyczony jest szlak zimowy od górnej stacji wyciągu na Kopę do Strzechy Akademickiej,
4. od Domku Myśliwskiego do Samotni (znaki niebieskie).
W zachodniej części Karkonoszy w okresie zimowym zamknięte są szlaki:
1. od Schroniska Pod Łabskim Szczytem nad Śnieżne Kotły (znaki żółte) - obowiązuje tyczkowany wariant zimowy od schroniska do czerwonego szlaku granicznego,
2. od Schroniska Pod Łabskim Szczytem przez Śnieżne Kotły do Rozdroża Pod Wielkim Szyszakiem (znaki zielone).
Komentarze (18)
A co robi Maciej Abramowicz, były szef GOPR-u. Podpadł Jerzemu Pokojowi i stracił przez to wszystko. Przegrał sromotnie w nowych wyborach na szefa GOPR-u i na radnego powiatowego. Tylko wspomnienia pięknych dni mu się ostały.
Podpadł, bo miał czelnośc popierać PiS, a TA władza tego nie zapomina...
To dlaczego PiS Maćka Abramowicza pogonił? Chłopina ganiał po różnych partiach politycznych, bo nikt nie chciał go na listy wyborcze przyjąć. W końcu Abramowicz z ręką w nocniku się znalazł.
nikt go nie gonił.
Maciek Abramowicz podczas kampanii wyborczej 3 lata temu dreptał posłusznie za Sokolińskim. Mimo to został wyrolowany, ale on tego nie ogarnia.
Do budy, szklarskoporąbany trollu!
Ani to grupa ani turystów :)
POpaprańców się rozliczy...Przecież nie po to powstało PO, by być w opozycji.
PO musi być przy korycie.
Pamietacie jak była posłanka, niewinna jak lelija, Sawicka
dwoma słowami określiła program gospodarczy PO:
KRĘCIMY LODY
......................
ale zyski z krecenia lodow gdzie trafiaja? Nowak komu kupil zegarek, sobie czy Niemcom? Chyba nie jestes przeciwko Polakom?
Jak zwykle cepry zjechały się w Karkonosze i nie potrafią się zachować w górach. Zadajmy sobie najpierw pytanie: CO ON ROBIŁ W ŚNIEŻNYCH KOTŁACH??? Szlak przez Śnieżne Kotły zimą jest zamknięty! Kolejna rzecz to nieprzygotowanie kondycyjne i w ubiorze do warunków w górach. Debil nie dość że popisał się głupotą, to jeszcze niepotrzebnie naraża ratowników. A co by było, gdyby ktoś faktycznie potrzebował pomocy w górach w tym czasie będąc w dużo gorszym położeniu?? Cymbał (zapewne z Wrocławia) powinien sam płacić z własnej kieszeni za pomoc ratowników - skoro zero oleju w głowie, to jedynym wyjściem jest przez kieszeń do rozumu. A jak nie ma pieniędzy, to niech zamarza w górach - najwyższy czas pozwolić selekcji naturalnej na eliminację idiotów w górach, inaczej dalej my wszyscy będziemy ponosić koszty pomocy ratowników w górach ludziom, którzy na nią nie zasługują.
Jak nie wiesz co robił w Kotłach, to naucz się czytać i przeczytaj powyższy artykuł.
Polacy siedzący i pierdzący w kanapę jak zwykle najmądrzejsi...
Nie bełkocz. Jak ktoś chce się wspinać w kotłach, to powinien być do tego przygotowany. Inna sprawa, że robili to nielegalnie, gdyż w zimie kotły są zamknięte dla ludzi - tak dla turystów, jak i wspinaczy, ze względu na zagrożenie lawinowe. Powinni płacić z własnej kieszeni za GOPR i jeszcze do tego należało im wlepić słone mandaty za łamanie przepisów w górach i podstawowych zasad bezpieczeństwa.
sokolik ma rację! ktoś powinien się przyjrzeć tej sprawie dokładniej,tym bardziej że poszkodowany,czyli osoba wspinająca się to nikt inny jak sam GOPR-owiec!!!
więc czy koledzy doniosą na niego i każą obciążyć kosztami?
wątpie,jeśli nikt nie będzie drążył tematu to wszystko ucichnie.
Przypominam że Śnieżne Kotły są praktycznie całkowicie niedostępne dla turystów. I to nie tylko zimą lecz również latem. Stary szlak między kotłami został zamknięty przez Pana Andrzeja Raja kilka lat temu.
Zawsze zastaniawiało mnie zastosowanie słów:Bóg,Honor,Ojczyzna jakie ratownicy wypowiadali i wypowiadają przy przyrzeczeniu do Sztandaru, a jak to się ma w rzeczywistości (nijak??)w Ich życiu codziennym,bo Tacy Ludzie z Takimi reprezentacyjnymi barwami, nie powinni względem Siebie tak poczynać,a te komentarze to wysyłają(sprawdzone) ratownicy,którzy nigdy nie byli przychylni innym ratownikom (Naczelnikowi)ZASTANÓWCiE się KOLEDZY nad swoim zachowaniem!!!!!
I za co płacić leniom, których wiekszość czasu polega na płaszczeniu tyłków
i wojnie o darmowe ciuchy. Kto wam każe należeć do organizacji która w swej
nazwie ma słowo "OCHOTNICZE". Za dobrze wam się powodzi i od tego coś się wam
lasuje między u****y!
A rozgonić tych świętych Mikołajów. Niech się wezmą za prawdziwą robotę.
W to miejsce utworzyć sekcję ratownictwa górskiego przy straży pożarnej.
I tak GOPR "ochotnictwo" ma tylko w nazwie. Zapytajcie prezesa o jego dochody, to się dowiecie na ile wyceniona jest rzekomo społeczna robota.