To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

75-watówki odchodzą do lamusa

75-watówki odchodzą do lamusa

Są tańsze, dają cieplejsze światło, błyskawicznie się zapalają, ale za to pobierają więcej energii 75 watówki to kolejne żarówki, które unijnym nakazem od 1 września przestały być produkowane Polsce. Czy to słuszna decyzja i co z tymi, którzy do zimnego światła energooszczędnych żarówek nie mogą się przyzwyczaić?

Sukcesywna eliminacja przez unię zwykłych żarówek ma przynieść wymierne korzyści nie tylko dla naszego kraju, ale przede wszystkim dla pojedynczych gospodarstw. Do 2012 roku z półek sklepów i hurtowni mają zniknąć wszystkie żarówki tego rodzaju. Wprawdzie unijny zakaz produkcji 75-watówek obowiązuje już od 1 września, problemu z ich kupnem w naszym mieście jeszcze nie widać.

- Spore zapasy są jeszcze w hurtowniach i póki co nie widzę, aby tak jak w ubiegłym roku po wycofaniu 100-watówek, ludzie gwałtownie zaczęli je wykupywać – zauważa Michał Maroszek, pracownik sklepu ze artykułami elektronicznymi.

A to dlatego, że po pierwsze większość klientów decyduje się na zakup 45 lub 60 - watówek. A po drugie podobnie jak 100-watówki tak i ich słabsze odpowiedniki wkrótce zastąpią pewnie tzw. specjalistyczne żarówki wstrząsoodporne.

- To rodzaj zwykłej, oficjalnie już nie produkowanej żarówki, do której dołożono dwa włókna. Dzięki temu są honorowane przez unię i nazywane specjalistyczne wstrząsoodporne żarówki – tłumaczy Michał Maroszek.

Wstrząsoodporna żarówka daje to samo światło co wycofana w zeszłym roku 100-watówka, a do tego jest jeszcze znacznie tańsza od obecnie polecanej świetlówki.

- Zamiast 13-20 złotych za żarówkę energooszczędną teraz wystarczy zapłacić jedynie 5 złotych za specjalistyczną – dodaje Michał Maroszek.

Zdania na temat kategorycznego wycofywania zwykłych żarówek są podzielone.

- Według mnie to czyjeś widzimisie. Ktoś musiał na tym zarobić – argumentuje Michał Maroszek.

Według Unii najwięcej zarobią na tym pojedyncze gospodarstwa, bo wprawdzie cena świetlówki kilkakrotnie przewyższa wartość zwykłej żarówki, ale za to może świecić nawet 5-6 lat, a tańsza zaledwie kilka miesięcy.

PLUSY ŚWIETLÓWEK

- oszczędność energii przy długim korzystaniu z żarówki
- dłuższa żywotność żarówki (nawet do 5-6 lat)

MINUSY ŚWIETLÓWEK

- zimne, nieprzyjemne dla oka światło
- zbyt duży pobór energii przy częstym wyłączaniu i włączaniu żarówki w takich pomieszczeniach jak łazienka, przedpokój czy piwnica
- długi czas rozgrzewania się żarówki
- nadmierna emisja dwutlenku węgla przy ich produkcji
- wysoka cena (w zależności od firmy potrafi może kosztować od 13 do 20 złotych wzwyż, cena zwykłej żarówki polskiego producenta waha się w okolicach 1,50 zł)

Komentarze (8)

Ogromnym minusem jest brak pojemników, czy choćby punktów, do których można zdawać zużyte świetlówki. Nie można ich tak po prostu wyrzucać do śmieci, ponieważ stwarzają zagrożenie dla środowiska.

to jesteś niedoinformowana,bo do śmieci możesz wyżucić,bo te śmieci na wysypisku ida najpierw na taśme i sa segregowane przez pracowników,metale,plastiki i inne i na tym wysypisko też zarabia.Pozatym za to płace .

"Agu". Ty chyba słownik WYŻUCIŁAŚ-EŚ na śmietnik. Jak już tak za wszystko płacisz, to wykosztuj się jeszcze na korepetycje z języka polskiego.

Może unia niech zacznie od naszych pensji czyli dostosuje je do swoich

Bez przesady, można już dobrać odpowiednie świetlówki emitujące światło podobne do zwykłych żarówek.

U MNIE MOŻECIE KUPIĆ ŻARÓWKI ENERGOOSZCZĘDNE I LED ORAZ INNE ART. ELEKTRYCZNE. MOŻNA RÓWNIEŻ ZOSTAWIĆ ZUŻYTE ŻARÓWKI, ŚWIETLÓWKI ITP. INFO@NICOLED.PL 668025036

"agu" jesteś w błędzie.Nie możesz wyrzucać żarówek, świetlówek, baterii itp do kosza z resztą odpadów gdyż są to odpady szkodliwe. Każdy sprzedawca sprzedający artykuły elektryczne i elektroniczne zgodnie z ustawą ma obowiązek przyjąć zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny.
Pozdrawiam

o pan żabka się lansuje :evil: