70. rocznica ślubu Gazdów

Najpierw do Głębocka pani Maria trafiła z rodzicami z Wołynia, tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej. Pan Stefan pracował jako kierowca w kopalni uranu w Kowarach. Poznali się przypadkowo, we wrześniu 1948 roku, gdy na „stopa” do zakładowego autobusu zabrał przyszłą żonę i jej siostrę. Już po trzech tygodniach znajomości Stefan i Maria zdecydowali się na ślub. W styczniu 1949 roku w kościele pw. Św. Jadwigi w Miłkowie powiedzieli sobie sakramentalne TAK. Pani Maria dbała o dom i rodzinę, zajęła się dobrym wychowaniem i wykształceniem czwórki dzieci. To ich duma. Nie zabrakło życiowych dramatów. Dwoje dzieci Gazdów zmarło, w trudnych chwilach rodzice zawsze wspierali się wzajemnie. Tak jest do dzisiaj. P.P. Gazdowie mają pięciu wnuków, trzech prawnuków i jednego praprawnuka.

Kamienne Gody już „zaliczyli”. Teraz czekają na kolejne wspólne i tylko szczęśliwe lata i na jubileusze: Brylantowy i Dębowy. Pan Stefan podkreśla, że żonę kocha po „góralsku”.