To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

1967

Sołtys Jeżowa i Siedlęcina – G. zamordowany pchnięciem noża. Jak podają naoczni świadkowie – sołtys G. wracał w dniu 26 bm. między godz. 21 i 22 do domu, kiedy na drodze polnej, prowadzącej do szosy w kierunku budynku mieszkalnego, napadł na niego piekarz miejscowego GS-u – Ch., który zadał ofierze kilka ciosów nożem w okolice serca.

**
Aktyw polityczny i gospodarczy powiatu skarży się, że wszelkie spotkania i rozmowy z rolnikami nieodmiennie sprowadzają się do tematu dzików. Kwestia ta awansowała do rangi politycznego problemu w naszym regionie.

**
6 lutego w sali widowiskowej „Relaksu” odbyło się spotkanie Edyty Wojtczak z mieszkańcami naszego miasta. O popularności tej spikerki świadczy fakt, że do klubu przybyło blisko 200 osób, a ponoć nie mniejsza ilość chętnych nie zdołała się pomieścić w sali.

**
Przedświąteczne zaopatrzenie. Jak zapewniają przedstawiciele hurtu WPHS i PZGS, zaopatrzenie w podstawowe artykuły w okresie przedświątecznym będzie dostateczne. Nie przewiduje się żadnych braków w makach, kaszach, przetworach owocowych, wyrobach cukierniczych, winach, wódkach itp. Można będzie kupić wystarczającą ilość bakalii. Nie powinno zabraknąć również pomarańczy i cytryn.

**
...i kogo powiesić? Niezwykła przesyłkę otrzymaliśmy przed paroma dniami. W kopercie znajdował się... przypieczony sznurek z plomba oraz list, którego autorka, Helena H. Ze Szklarskiej Poręby, pisze: „Droga redakcjo. Przesyłając ci sznureczek wraz z plombą – znalezione w chlebie zakupionym w sklepie spożywczym MHD „Uzdrowiska” w Szkl. Porębie – uprzejmie proszę o poradę: a) czy mam się powiesić, a następnie zaplombować, b)czy odwrotnie, zaplombować, a następnie powiesić?”

**
Oburzeni agresją Izraela. Nauczycielstwo jeleniogórskie oburzone agresja Izraela, narzędzia imperialistycznej polityki Stanów Zjednoczonych, na państwa arabskie – uchwala rezolucję protestacyjną. „(...) Wyrażamy solidarność ze stanowiskiem rządu PRL oraz innych państw socjalistycznych w tej sprawie.(...)”.

**
Słaba płeć? Poskromienie natręta. Dwie młode, urocze panie, które zatrzymały się przed jedną z wystaw, zaczął napastować podchmielony, 26-letni chuligan. Panie początkowo nie zwracały uwagi na „zaloty” napastnika, kiedy jednak zaczął on być wulgarny i natrętny, jedna z nich wyciągnęła legitymację ORMO i zaprosiła awanturnika na Komendę MO.

**
Przed kilkoma laty z dumą pisaliśmy o tym, że dwóch naszych rolników posiada samochody osobowe. Obecnie rolnicy Ziemi jeleniogórskiej są posiadaczami aż 22 samochodów osobowych! Nie licząc wozów używanych jako taksówki. Dane te świadczą korzystnie o podnoszeniu się stopy życiowej rolników.

**
Jak nas poinformowała dyrekcja „Polskiej Żeglugi Morskiej” w Szczecinie, wodowany w Warnie, w grudniu ub.r. statek motorowy „Jelenia Góra” wszedł do eksploatacji 23 czerwca rb. Obsługę statku stanowi załoga w ilości 28 osób. Statek będzie wykorzystywany w żegludze trampowej.

**
Jelenią Górę odwiedziły niedawno trzy przedstawicielki Demokratycznego Związku Kobiet z Goerlitz. Od chwili powitania na moście w Zgorzelcu spotkały się one z dużą serdecznością jeleniogórzanek, które towarzyszyły im w czasie podróży przez okolice Lubania i Gryfowa. Z ogromnym uznaniem niemieckich delegatek spotkał się klub „Centransu”, zachwyciła je troska o dobre samopoczucie pracowników tej spółdzielni.

**
Mieszkańcy domów w okolicy restauracji i dansingu „Stylowa” coraz częściej skarżą się na hałasy z decybelotwórczej sali dansingowej. Szczególnie donośne staja się dźwięki orkiestry po północy, gdy nie zagłuszają ich inne odgłosy. Poza tym za często słychać krzyski podchmielonych klientów restauracji.

**
Zguby
Obrączkowany kanarek jest do odebrania u pani Marii Iwińskiej, jelenia Góra, ul. Ogrodowa 20.

**
Goście z innych miast Polski odwiedzający Jelenia Górę są zdziwieni, że w naszych kawiarniach nie podaje się śmietany do kawy (oczywiście na zamówienie). Ponoć jesteśmy jedynym ośrodkiem w kraju, gdzie tego specjału nie ma w menu. Czy aby nam do twarzy z ta „innością”?

**
Deszcze i rozmokłe drogi przeszkadzają nawet... gastronomii. Uniemożliwiły bowiem w tych dniach przewiezienie ogromnego barobusu na dolną stację wyciągu w Szklarskiej Porębie. Stanie on jednak jeszcze w bieżącym tygodniu, a przy nim – trzy stoliki pod parasolami. Turystów ucieszy zapewne fakt, że dalsze stoliki ustawi się koło pobliskiego kiosku, sprzedającego napoje chłodzące i proste dania barowe.

**
Kowarska Fabryka Dywanów stała się ostatnio kooperantem największego w kraju producenta taboru kolejowego – Zakładów Cegielskiego w Poznaniu. Piękne wagony, przeznaczone dla Indii, wyściełają puszyste dywany i chodniki z symbolami kolei – wyprodukowane właśnie w Kowarach.

**
Znany działacz (również amator plastyk) doktór Jerzy Kolankowski ofiarował wietnamskim szkołom 54 grafiki i akwarele. W dniu 26 czerwca ambasada Demokratycznej Republiki w Warszawie wystosowała pismo na ręce dr Kolankowskiego: „Ambasada przesyła serdeczne podziękowania Wam za wyrazy uczucia, sympatii i solidarności z naszym narodem walczącym przeciwko imperialistom amerykańskim”.

**
Że się dobrze na Zabobrzu mieszka, to nie tylko zasługa mieszkańców, którzy ściszają telewizory, po pijanemu nie wrzeszczą i uśmiechają się do siebie zamiast awantur i rzucania „łaciną”. Sa też osoby, których nazwisk nie znamy, ale które na pewno przyczyniają się do powiększenia listy jasnych stron Zabobrza. Na pierwszym miejscu postawiłbym palacza ciepłowni. Tam wyjątkowo grzeją nie według kalendarza, ale rzeczywistych potrzeb i termometru.

**
Tak „wspaniale” naprawionej drogi, jak z Sobieszowa przez Jagniątków do Michałowic, reporter jeszcze nie widział. Drogowcy musieli być nie lada artystami, aby z masy smołowej wymodelować na jezdni makiety Alp. za to aż dziwi, że z Michałowic do Piechowic trasa nadal gładziutka.

**
W oparciu o plan przestrzennego zagospodarowania Jeleniej Góry, władze miasta wytypowały nowe tereny pod budownictwo indywidualne i spółdzielcze. Na parcele pod budowę prywatnych domków postanowiono przeznaczyć „Górę Bohaterów”, czyli wzniesienie górujące nad placem defilad przy ul. Świerczewskiego. W sąsiedztwie Osiedla na Skałkach wyrośnie więc nowa dzielnica willowa.

**
W cieszącym się przyjemną obsługą i dobrym zaopatrzeniem sklepie spożywczym PSS „Społem” nr 18 (przy ul. 1 Maja) od kilku dni pojawił się nowy rarytas. Jest nim... sól kuchenna, tyle że jodowana – produkt od dawna oczekiwany na rynku jeleniogórskim. Dziwne, że artykuł ten, co najmniej od roku widoczny w sklepach Wrocławia, dociera na nasz teren – tak bardzo ubogi w jod – dopiero teraz.

**
Zespół samokształceniowy, skupiający wychowawczynie jeleniogórskich przedszkoli był inicjatorem spotkania dzieci z przodownikami pracy. Impreza odbyła się 3 czerwca w klubie „Kwadrat”. Część oficjalna zawierała wystąpienie inspektora pracy mgra Mariana Machoya, po którym przedszkolaki wręczały przodownikom pracy z jeleniogórskich zakładów własnoręcznie wykonane albumy.

**
Dnia 23 czerwca w godzinach popołudniowych pozostawiono przez zapomnienie na łące koło cegielni przy ulicy Wolności, pakunek zawierający czarny garnitur (służbowy). Na opakowaniu widniało nazwisko: Marian Ekiert, Cieplice Śląskie, ul. Wojska Polskiego.

**
Jako jeden z pierwszych na terenie naszego powiatu, w upalne czerwcowe dni ostał otwarty basen kąpielowy w Sobieszowie. Pomyślano też o urządzeniu nowej szatni, WC i natryskach, które mieszczą się w specjalnie wybudowanym pawilonie.