Minister kultury Bogdan Zdrojewski nie zgodził się na zmiany w planie zagospodarowania Karpacza, które mogłyby zalegalizować wybudowanie hotelu „Gołębiewski” za dużego o dwa piętra w stosunku do planu i pozwolenia na budowę.
Takie znacznie ma odrzucenie przez ministra skargi burmistrza Karpacza na decyzję konserwatora zabytków Wojciecha Kapałczyńskiego, który uważa za niedopuszczalne zmiany w planie.
Czy hotel „Gołębiewski” pójdzie więc do rozbiórki? Decyzja ministra jest ostateczna na poziomie administracyjnym. Inwestor może ją zaskarżyć w sądzie.
Szerzej na ten temat w najbliższych Nowinach Jeleniogórskich.
Mimo wszytko 3mam kciuki za powodzenie Gołębiewskiego....
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 12:04
A to ciekawe. Firmy bukmacherskie mogą od dziś przyjmować zakłady. Proces sądowy kilka lat potrwa. Można - do czasu rozstrzygnięcia - obracać niezłą kasą z przyjętych zakładów.
Pora, aby tzw. samorządowcy i finansowi potentaci, dokładnie przeanalizowali podejmowane decyzje.
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 12:55
Zdrojewski? to ten koleś, co dla siebie i swoich kompanów organizuje w lutym bal na zamku w Malborku za 100 tys z państwowej kasy?
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 13:48
Bezwzględnie powinno się ukrócić samowole, szczególnie na taką skale. Jak można było budować coś takiego??? A gdzie były władze Karpacza, które teraz tak chętnie wszystko legalizują ???
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 15:08
Nie ma co teraz kombinować. Wszyscy widzieli co sie buduje i na co czekali ? Czy nadzór budowlany jest ślepy i g**** ? Za takie cos powinny byc nałożone ustawowo większe opłaty na stałe, i wtedy zobaczymy czy będa sie budować wbrew planom. A teraz to nie ma co go rozbierać.
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 15:14
nadzór budowalny nie jest od tego, aby na etapie budowy pilnować czy wszystko jest zgodnie z projektem. Gdyby tak było, to w nadzorze musiałaby pracować armia inspektorów. Nadzór jest od tego, aby sprawdzić, czy wybudowano zgodnie z uzyskanym pozwoleniem na budowę.
Tego obiektu nie wybudowano.
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 15:58
Karpacz? Powinni zaorać to dziurawe zadziubdziuś!
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 16:41
Gdyby Pan Gołębiewski wybudwał hotel zgodnie z zatwierdzonymi planami nie byłoby całej afery, więc nie ma co zwalać winy na Konserwatora Zabytków, czy Władze Karpacza. Moim zdaniem, tylko i wyłącznie on sam jest sobie winny!
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 16:47
powinni kare nalozyc
jak inni byduja domy itd to trzeba wszytsko miec ok i czekac nawet pare lat albo dac w lape wiec i oni tez a nadzor to chyba spal
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 17:24
Pozostaje jeszcze pytanie - jakim cudem Nadzór Budowlany wydał zgodę na częściowe użytkowanie obiektu, który nie jest wybudowany zgodnie z projektem, kto i w jaki sposób stwierdził, że jest on bezpieczny, skoro wszelkie obliczenia dotyczyły innej kubatury ???????
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 18:02
Nikt nie zastanowil sie ile miejsc pracy jest zamrozonych ,i jakie straty dla budzetu panstwa przynosi blokowanie otwarcia takiego obiektu.
Klienci i pracownicy poprzez prace i zakup uslug odprowadzaliby spora sume do budzetu w podatkach. Jezeli obiekt jest za wysoki to wystarczy ustalic kwote kary w takiej wysokosci zeby tego typu podejscie bylo malo oplacalne. Ponadto hotel jest oddalony od ulicy, usadowiony na obnizeniu i nie przyslania az tak bardzo widoku.Ale najlepiej odstraszac inwestorow a nie szukac kompromisow. To smutne ze brak wyobrazni niektorych urzednikow spowalnia rozwoj regionu i mieszkancow.
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 18:25
Wszystko się wyjaśni i unormuje po 1 maja jak nie będzie komu pracować w hotelu ,lub za 7,50
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 18:33
Chory kraj , zamiast do przodu to sto lat za murzynami.
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 18:58
Globusik napisał:
Gdyby Pan Gołębiewski wybudwał hotel zgodnie z zatwierdzonymi planami nie byłoby całej afery, więc nie ma co zwalać winy na Konserwatora Zabytków, czy Władze Karpacza. Moim zdaniem, tylko i wyłącznie on sam jest sobie winny!
calkowicie zgadzam sie z przedmowca. Sprobojcie wybudowac sobie/dobudowac pietro w waszym budynku mieszkalnym... Ciekawe czy sie wam to uda. Nie trzeba truc tutaj o miejscach pracy, bo jakby wszyscy zaczeli cos na lewo dobudowywac do cala branza bylaby w pracy... To hipokryzja zwalac wine na konserwatora...
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 19:27
Wszyscy, którzy z takim zapałem plują teraz na Gołębiewskiego, zapominają o jednym: urzeczywistnienie się decyzji ministra sprawi, że każdy kolejny inwestor 10 razy zastanowi się, zanim cokolwiek wybuduje w regionie. A wielu w ogóle zrezygnuje z inwestycji. Wystarczy przypomnieć słowa samego Gołębiewskiego sprzed kilku miesięcy, który stwierdził, że gdyby spodziewał się takich utrudnień, nigdy w życiu nie wybudowałby tego hotelu w Karpaczu. Prawda jest taka, że w naszym kraju każdy, kto chce zrealizować jakąkolwiek inwestycję, musi w mniejszym lub większym stopniu naginać przepisy. W interesie mieszkańców regionu leży zatem to, żeby ten hotel - abstrah***ąc od tego, czy został wybudowany zgodnie z przepisami, czy nie - pozostał w obecnym kształcie. W przeciwnym razie to sami mieszkańcy najbardziej na tym stracą. Warto o tym pamiętać w tej powodzi emocjonalnych, nie zawsze popartych rozsądkiem i wyobraźnią, słów.
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 19:35
PS. A piszę to, bo sam zajmuję się obsługą inwestorów w regionie i wiem, że bardzo wielu obecnie potencjalnych inwestorów interesuje się sprawą Gołębiewskiego. Obawiam się, że wielu z nich może zrezygnować po niekorzystnym dla inwestora rozstrzygnięciu sprawy. Zresztą wiele podobnych sytuacji wcześniej i w innych miejscach potwierdza, że takie sytuacje działają odstraszająco na inwestorów. Pozdrawiam wszystkich wytrwałych "obrońców prawa", którzy nie dostrzegają innych aspektów przedmiotowej sprawy.
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 20:01
jan napisał:
Pozostaje jeszcze pytanie - jakim cudem Nadzór Budowlany wydał zgodę na częściowe użytkowanie obiektu, który nie jest wybudowany zgodnie z projektem, kto i w jaki sposób stwierdził, że jest on bezpieczny, skoro wszelkie obliczenia dotyczyły innej kubatury ???????
to dobre pytanie dla prokuratora
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 20:04
Urzęnik! A stuknij sie w ten leb urzedniczy. jak mamy takich specjalistow do obslugi inwestorow, to nie dziwi, ze inwestycji w regionie brak
Zrozum idioto, bo na takie okreslenie zaslugujesz, ze nie byloby problemu, gdyby golebiewski wybudowal hotel zgodnie z pozwoleniem na budowe czyli o 1/6 mniejszy.
Byly by podatki, miejsca pracy i minister nie mialby problemu.
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 20:10
A czy Pan właściciel się nad tym zastanowił. Przecież zrobił to z pełną premedytacją, był świadom swoich czynów, tylko wydawało mu się, że jakoś to przejdzie, bo różni ludzie z różnych względów będą go bronić. Jak można bronić człowieka, który łamie prawo z pełną świadomością ???
Co do Pana Konserwatora to wielkie ukłony za to, że nie chciał się zgodzić na takie naginanie prawa. Szacunek.
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 20:19
urzędnik napisał:
Wszyscy, którzy z takim zapałem plują teraz na Gołębiewskiego, zapominają o jednym: urzeczywistnienie się decyzji ministra sprawi, że każdy kolejny inwestor 10 razy zastanowi się, zanim cokolwiek wybuduje w regionie. A wielu w ogóle zrezygnuje z inwestycji. Wystarczy przypomnieć słowa samego Gołębiewskiego sprzed kilku miesięcy, który stwierdził, że gdyby spodziewał się takich utrudnień, nigdy w życiu nie wybudowałby tego hotelu w Karpaczu. Prawda jest taka, że w naszym kraju każdy, kto chce zrealizować jakąkolwiek inwestycję, musi w mniejszym lub większym stopniu naginać przepisy. W interesie mieszkańców regionu leży zatem to, żeby ten hotel - abstrah***ąc od tego, czy został wybudowany zgodnie z przepisami, czy nie - pozostał w obecnym kształcie. W przeciwnym razie to sami mieszkańcy najbardziej na tym stracą. Warto o tym pamiętać w tej powodzi emocjonalnych, nie zawsze popartych rozsądkiem i wyobraźnią, słów.
________________________________________Nie rozumiem jak to jest skoro inwestor tak bardzo natrudził się przy zezwoleniach na budowę, to dlaczego zlekceważył tak trudno zdobyte dokumenty? O czy tu jest mowa, przecież cała Polska wie, że to nie pierwszy raz Pan Gołębiewski wykonał taki sam numer, tylko poprzednie uszły mu na sucho i ucichło na ten temat i ma nadzieję, że tak też będzie i tym razem. Skandal !!!
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 20:24
Jest to pierwszy znany mi przypadek, gdy burmistrz miasta robi wszystko, aby to bezprawie usankcjonować.
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 21:02
na miejscu twojego szefa od razu bym cię zwolnił (ale pewnie szef myśli tak samo). to co piszesz znaczy że wszyscy ci mityczni inwestorzy zakładają?przeprowadzają budowy niezgodne z projektem i liczą (nota bene ciekawe dlaczego?) że tacy urzędnicy bedą im potem te samowole legalizować. A teraz precedens Gołębiowskiego sprawił że się mogą przeliczyć i rezygnują, jak piszesz. żałosne.
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 21:03
to do urzędnika poniżej
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 22:22
Może były w ty czasie na "szkoleniu" w Wiśle albo Muikołajkach? Albo świętowały Sylwestra w obiekcie będącym samowolą budowlaną legitymizując swoją obecnością lamanie prawa? Ja się zapytam: gdzie były dotychczas media lokalne, które piały dotychczas o tej budowli i inwestorze w samych superlatywach?
Anonim | 10 stycznia, 2011 - 23:31
urzędnik-dużo tekstu, mało konkretów: 1- "Wystarczy przypomnieć słowa samego
Gołębiewskiego sprzed kilku miesięcy, który stwierdził, że gdyby
spodziewał się takich utrudnień, nigdy w życiu nie wybudowałby tego hotelu" -jakich utrudnień??? -tak samo może powiedzieć piany kierowca: "gdybym się spodziewał takich utrudnień...."
2 -"Prawda jest taka, że w naszym kraju każdy, kto chce zrealizować
jakąkolwiek inwestycję, musi w mniejszym lub większym stopniu naginać
przepisy." -fakt przepisy nie sa idealne ale coś ci (celowe) się pomyliło -nagięcie to przesunięcie drzwi, czy inne szprosy w oknach -a te zmiany to perfidne ..pi..,
3- "urzeczywistnienie się decyzji ministra sprawi, że każdy kolejny
inwestor 10 razy zastanowi się, zanim cokolwiek wybuduje w regionie" Obawiam się, że wielu z nich może zrezygnować po
niekorzystnym dla inwestora rozstrzygnięciu sprawy. -dla czego??? -przecież to nie czepianie się piekarza, że rozdaje chleb!!! -jeżeli wybudował by zgodnie z projektem, to nie było by PODSTAW do czepiania się!! (inna sprawa co za ...pi.. dał pozwolenie!!!)
4- (moje) amerykańskie prawo nie jest idealne, ale podoba mi się w nim PRECEDENS, a w PL konstytucja?? -czyli jak GOŁĘBIEWSKI przejdzie, to urzędnik nie bedzie potrzebny -on może to wszyscy mogą!!! -po co te przepisy???... -czekam na odpowiedzi :p
Anonim | 11 stycznia, 2011 - 00:26
być normalnie co to jeśli Pan Gołębiewski ma kasę to może wszystko?Podobno Polska jest Państwem prawa.
A co zamrożonych miejsc pracy to jeśli ktoś chce może iść do tego obozu pracy za 7,50 netto i zasuwać.A ja Wam mówię,że niedługo będą gotowali w Gołębiu fryzjerzy
bo żeby kucharzowi proponować 10 zł brutto na godzinę to skandal jak taki dobry z Gołębia kucharz to niech nie lata a do garów
Anonim | 11 stycznia, 2011 - 00:32
My tu gadu gadu,a Gołąb nie zlikwiduje kondygnacji.Sprawa ucichnie i nowy Urzedas,który nie poniesie zadnych konsekwencji swojej decyzji da mu wszystko co chce.Wiecie ,wielki inwestor i miejsca pracy...za 1000pln brutto 7 dni w tygodniu :lol:
Anonim | 11 stycznia, 2011 - 01:43
Przecież ten hotel to kicz i tandeta. Makabra. To jest MAKABRYŁA. Projektant i architekt, którzy takie cudo zaprojektowali powinni dostać nagrodę za kuriozalną budowę XXI wieku.
Anonim | 11 stycznia, 2011 - 03:58
Jak SPRAWIEDLIWOŚĆ to równo w Świebodzinie też samowolka no to ucinamy po równo.A swoją drogą to reklama na cały kraj i pół Europy.Jest szansa uratować te piętra trzeba zatrudnić KAPELANA pokropić i będzie legal.
Anonim | 11 stycznia, 2011 - 09:38
Powiem szczerze - jestem w szoku słuchając tych wypowiedzi 'urzędnika". Jeżeli rzeczywiście jesteś urzędnikiem to powiem szczerze uważam, że powinieneś zostać jak najszybciej zwolniony. To właśnie przez takie opinie w Polsce ludzi dzieli się na kategorie. Gdybym ja wybudował domek jednorodzinny niezgodnie z projektem to pewnie nie miałbyś litości dla mnie. Co do korzyści, to na usankcjonowaniu tej samowoli budowlanej skorzystałby - GOŁĘBIEWSKI. Dość tandecie.
Anonim | 11 stycznia, 2011 - 11:41
Gołąb powinien wystartować do parlamentu.
Tam będzie stanowił prawo, dostosowując je do swoich potrzeb i nie tylko.
Anonim | 11 stycznia, 2011 - 19:52
ktoś kto się na to zdecydował brał też ryzyko rozbiurki pod uwage więc nad czym tu debatować...
Anonim | 11 stycznia, 2011 - 21:37
taki wielki okrzyczany renomowany hotel a praca jak w obozie pracy za 7.50 na rękę to sam Gołębiewski niech sobie pracuje!nikt za takie grosze nie będzie tyrał cały dzień bez jedzenia i picia! kanapki trzeba nosić paranoja!!
Komentarze (35)
I ma rację minister dość samowolek dla bogackich.
Mimo wszytko 3mam kciuki za powodzenie Gołębiewskiego....
A to ciekawe. Firmy bukmacherskie mogą od dziś przyjmować zakłady. Proces sądowy kilka lat potrwa. Można - do czasu rozstrzygnięcia - obracać niezłą kasą z przyjętych zakładów.
Pora, aby tzw. samorządowcy i finansowi potentaci, dokładnie przeanalizowali podejmowane decyzje.
Zdrojewski? to ten koleś, co dla siebie i swoich kompanów organizuje w lutym bal na zamku w Malborku za 100 tys z państwowej kasy?
Bezwzględnie powinno się ukrócić samowole, szczególnie na taką skale. Jak można było budować coś takiego??? A gdzie były władze Karpacza, które teraz tak chętnie wszystko legalizują ???
Nie ma co teraz kombinować. Wszyscy widzieli co sie buduje i na co czekali ? Czy nadzór budowlany jest ślepy i g**** ? Za takie cos powinny byc nałożone ustawowo większe opłaty na stałe, i wtedy zobaczymy czy będa sie budować wbrew planom. A teraz to nie ma co go rozbierać.
nadzór budowalny nie jest od tego, aby na etapie budowy pilnować czy wszystko jest zgodnie z projektem. Gdyby tak było, to w nadzorze musiałaby pracować armia inspektorów. Nadzór jest od tego, aby sprawdzić, czy wybudowano zgodnie z uzyskanym pozwoleniem na budowę.
Tego obiektu nie wybudowano.
Karpacz? Powinni zaorać to dziurawe zadziubdziuś!
Gdyby Pan Gołębiewski wybudwał hotel zgodnie z zatwierdzonymi planami nie byłoby całej afery, więc nie ma co zwalać winy na Konserwatora Zabytków, czy Władze Karpacza. Moim zdaniem, tylko i wyłącznie on sam jest sobie winny!
powinni kare nalozyc
jak inni byduja domy itd to trzeba wszytsko miec ok i czekac nawet pare lat albo dac w lape wiec i oni tez a nadzor to chyba spal
Pozostaje jeszcze pytanie - jakim cudem Nadzór Budowlany wydał zgodę na częściowe użytkowanie obiektu, który nie jest wybudowany zgodnie z projektem, kto i w jaki sposób stwierdził, że jest on bezpieczny, skoro wszelkie obliczenia dotyczyły innej kubatury ???????
Nikt nie zastanowil sie ile miejsc pracy jest zamrozonych ,i jakie straty dla budzetu panstwa przynosi blokowanie otwarcia takiego obiektu.
Klienci i pracownicy poprzez prace i zakup uslug odprowadzaliby spora sume do budzetu w podatkach. Jezeli obiekt jest za wysoki to wystarczy ustalic kwote kary w takiej wysokosci zeby tego typu podejscie bylo malo oplacalne. Ponadto hotel jest oddalony od ulicy, usadowiony na obnizeniu i nie przyslania az tak bardzo widoku.Ale najlepiej odstraszac inwestorow a nie szukac kompromisow. To smutne ze brak wyobrazni niektorych urzednikow spowalnia rozwoj regionu i mieszkancow.
Wszystko się wyjaśni i unormuje po 1 maja jak nie będzie komu pracować w hotelu ,lub za 7,50
Chory kraj , zamiast do przodu to sto lat za murzynami.
calkowicie zgadzam sie z przedmowca. Sprobojcie wybudowac sobie/dobudowac pietro w waszym budynku mieszkalnym... Ciekawe czy sie wam to uda. Nie trzeba truc tutaj o miejscach pracy, bo jakby wszyscy zaczeli cos na lewo dobudowywac do cala branza bylaby w pracy... To hipokryzja zwalac wine na konserwatora...
Wszyscy, którzy z takim zapałem plują teraz na Gołębiewskiego, zapominają o jednym: urzeczywistnienie się decyzji ministra sprawi, że każdy kolejny inwestor 10 razy zastanowi się, zanim cokolwiek wybuduje w regionie. A wielu w ogóle zrezygnuje z inwestycji. Wystarczy przypomnieć słowa samego Gołębiewskiego sprzed kilku miesięcy, który stwierdził, że gdyby spodziewał się takich utrudnień, nigdy w życiu nie wybudowałby tego hotelu w Karpaczu. Prawda jest taka, że w naszym kraju każdy, kto chce zrealizować jakąkolwiek inwestycję, musi w mniejszym lub większym stopniu naginać przepisy. W interesie mieszkańców regionu leży zatem to, żeby ten hotel - abstrah***ąc od tego, czy został wybudowany zgodnie z przepisami, czy nie - pozostał w obecnym kształcie. W przeciwnym razie to sami mieszkańcy najbardziej na tym stracą. Warto o tym pamiętać w tej powodzi emocjonalnych, nie zawsze popartych rozsądkiem i wyobraźnią, słów.
PS. A piszę to, bo sam zajmuję się obsługą inwestorów w regionie i wiem, że bardzo wielu obecnie potencjalnych inwestorów interesuje się sprawą Gołębiewskiego. Obawiam się, że wielu z nich może zrezygnować po niekorzystnym dla inwestora rozstrzygnięciu sprawy. Zresztą wiele podobnych sytuacji wcześniej i w innych miejscach potwierdza, że takie sytuacje działają odstraszająco na inwestorów. Pozdrawiam wszystkich wytrwałych "obrońców prawa", którzy nie dostrzegają innych aspektów przedmiotowej sprawy.
to dobre pytanie dla prokuratora
Urzęnik! A stuknij sie w ten leb urzedniczy. jak mamy takich specjalistow do obslugi inwestorow, to nie dziwi, ze inwestycji w regionie brak
Zrozum idioto, bo na takie okreslenie zaslugujesz, ze nie byloby problemu, gdyby golebiewski wybudowal hotel zgodnie z pozwoleniem na budowe czyli o 1/6 mniejszy.
Byly by podatki, miejsca pracy i minister nie mialby problemu.
A czy Pan właściciel się nad tym zastanowił. Przecież zrobił to z pełną premedytacją, był świadom swoich czynów, tylko wydawało mu się, że jakoś to przejdzie, bo różni ludzie z różnych względów będą go bronić. Jak można bronić człowieka, który łamie prawo z pełną świadomością ???
Co do Pana Konserwatora to wielkie ukłony za to, że nie chciał się zgodzić na takie naginanie prawa. Szacunek.
________________________________________Nie rozumiem jak to jest skoro inwestor tak bardzo natrudził się przy zezwoleniach na budowę, to dlaczego zlekceważył tak trudno zdobyte dokumenty? O czy tu jest mowa, przecież cała Polska wie, że to nie pierwszy raz Pan Gołębiewski wykonał taki sam numer, tylko poprzednie uszły mu na sucho i ucichło na ten temat i ma nadzieję, że tak też będzie i tym razem. Skandal !!!
Jest to pierwszy znany mi przypadek, gdy burmistrz miasta robi wszystko, aby to bezprawie usankcjonować.
na miejscu twojego szefa od razu bym cię zwolnił (ale pewnie szef myśli tak samo). to co piszesz znaczy że wszyscy ci mityczni inwestorzy zakładają?przeprowadzają budowy niezgodne z projektem i liczą (nota bene ciekawe dlaczego?) że tacy urzędnicy bedą im potem te samowole legalizować. A teraz precedens Gołębiowskiego sprawił że się mogą przeliczyć i rezygnują, jak piszesz. żałosne.
to do urzędnika poniżej
Może były w ty czasie na "szkoleniu" w Wiśle albo Muikołajkach? Albo świętowały Sylwestra w obiekcie będącym samowolą budowlaną legitymizując swoją obecnością lamanie prawa? Ja się zapytam: gdzie były dotychczas media lokalne, które piały dotychczas o tej budowli i inwestorze w samych superlatywach?
urzędnik-dużo tekstu, mało konkretów: 1- "Wystarczy przypomnieć słowa samego
Gołębiewskiego sprzed kilku miesięcy, który stwierdził, że gdyby
spodziewał się takich utrudnień, nigdy w życiu nie wybudowałby tego hotelu" -jakich utrudnień??? -tak samo może powiedzieć piany kierowca: "gdybym się spodziewał takich utrudnień...."
2 -"Prawda jest taka, że w naszym kraju każdy, kto chce zrealizować
jakąkolwiek inwestycję, musi w mniejszym lub większym stopniu naginać
przepisy." -fakt przepisy nie sa idealne ale coś ci (celowe) się pomyliło -nagięcie to przesunięcie drzwi, czy inne szprosy w oknach -a te zmiany to perfidne ..pi..,
3- "urzeczywistnienie się decyzji ministra sprawi, że każdy kolejny
inwestor 10 razy zastanowi się, zanim cokolwiek wybuduje w regionie" Obawiam się, że wielu z nich może zrezygnować po
niekorzystnym dla inwestora rozstrzygnięciu sprawy. -dla czego??? -przecież to nie czepianie się piekarza, że rozdaje chleb!!! -jeżeli wybudował by zgodnie z projektem, to nie było by PODSTAW do czepiania się!! (inna sprawa co za ...pi.. dał pozwolenie!!!)
4- (moje) amerykańskie prawo nie jest idealne, ale podoba mi się w nim PRECEDENS, a w PL konstytucja?? -czyli jak GOŁĘBIEWSKI przejdzie, to urzędnik nie bedzie potrzebny -on może to wszyscy mogą!!! -po co te przepisy???... -czekam na odpowiedzi :p
być normalnie co to jeśli Pan Gołębiewski ma kasę to może wszystko?Podobno Polska jest Państwem prawa.
A co zamrożonych miejsc pracy to jeśli ktoś chce może iść do tego obozu pracy za 7,50 netto i zasuwać.A ja Wam mówię,że niedługo będą gotowali w Gołębiu fryzjerzy
bo żeby kucharzowi proponować 10 zł brutto na godzinę to skandal jak taki dobry z Gołębia kucharz to niech nie lata a do garów
My tu gadu gadu,a Gołąb nie zlikwiduje kondygnacji.Sprawa ucichnie i nowy Urzedas,który nie poniesie zadnych konsekwencji swojej decyzji da mu wszystko co chce.Wiecie ,wielki inwestor i miejsca pracy...za 1000pln brutto 7 dni w tygodniu :lol:
Przecież ten hotel to kicz i tandeta. Makabra. To jest MAKABRYŁA. Projektant i architekt, którzy takie cudo zaprojektowali powinni dostać nagrodę za kuriozalną budowę XXI wieku.
Jak SPRAWIEDLIWOŚĆ to równo w Świebodzinie też samowolka no to ucinamy po równo.A swoją drogą to reklama na cały kraj i pół Europy.Jest szansa uratować te piętra trzeba zatrudnić KAPELANA pokropić i będzie legal.
Powiem szczerze - jestem w szoku słuchając tych wypowiedzi 'urzędnika". Jeżeli rzeczywiście jesteś urzędnikiem to powiem szczerze uważam, że powinieneś zostać jak najszybciej zwolniony. To właśnie przez takie opinie w Polsce ludzi dzieli się na kategorie. Gdybym ja wybudował domek jednorodzinny niezgodnie z projektem to pewnie nie miałbyś litości dla mnie. Co do korzyści, to na usankcjonowaniu tej samowoli budowlanej skorzystałby - GOŁĘBIEWSKI. Dość tandecie.
Gołąb powinien wystartować do parlamentu.
Tam będzie stanowił prawo, dostosowując je do swoich potrzeb i nie tylko.
ktoś kto się na to zdecydował brał też ryzyko rozbiurki pod uwage więc nad czym tu debatować...
taki wielki okrzyczany renomowany hotel a praca jak w obozie pracy za 7.50 na rękę to sam Gołębiewski niech sobie pracuje!nikt za takie grosze nie będzie tyrał cały dzień bez jedzenia i picia! kanapki trzeba nosić paranoja!!