To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

"Żerom" w półfinale meczy matematycznych

"Żerom"  w półfinale meczy matematycznych

Zwycięską walkę o miejsce w finale IX Edycji Dolnośląskich Meczy Matematycznych stoczyli wczoraj w swojej szkole gimnazjaliści i licealiści „Żeroma”. W szranki z nimi tym razem stanęła kolejno drużyna z Bolkowa i równocześnie licealiści z Głogowa. I choć zadania nie były łatwe, częściej za to dotykały codziennych, niewyimaginowanych problemów.

Sukcesem uczniów ZSO Nr 1 w Jeleniej Górze zakończyła się wczoraj runda półfinałowa Dolnośląskich Meczy Matematycznych. Wzięły w nich udział cztery drużyny, dwie z nich to gimnazjaliści i licealiści popularnego „Żeroma”, a pozostali to tzw. goście, czyli gimnazjaliści z Bolkowa i ich starsi koledzy z Głogowa. Na każdą dziesięcioosobową drużynę przypadło tyle samo, czyli dziesięć zadań. Wśród nich znalazły się polecenia nie tylko czysto szkolne, ale także problemy tzw. dnia codziennego, jak na przykład w zadaniu:

„Boris Biker startuje w Tour Transylwania na niezwykłym rowerze własnej konstrukcji: tylnie koło jest większe (jego promień wynosi 40 cm), a przednie mniejsze (ma promień 30 cm). Po I etapie wyścigu licznik obrotów umieszczony na przednim kole wskazał 120000. Ile obrotów wskazał licznik na tylnym kole?”

Mimo, że zadań było dziesięć każda z drużyn wyznacza sobie nawzajem tylko cztery do rozwiązania. Wytypowane przez kapitanów grupy osoby przedstawiają na tablicy sugerowane odpowiedzi i czekają na ocenę komisji oraz ewentualne uwagi ze strony grupy. Uczniowie walczą więc nie tylko z przeciwnikami, ale często i z samymi sobą. Nie każdy z nich bowiem ma taką odwagę by móc swobodnie wystąpić przed rówieśnikami. Tego też się wczoraj uczyli.

- Rozgrywki mają na celu popularyzować matematykę, zachęcać uczniów do rywalizacji podczas rozwiązywania ciekawych, niekoniecznie typowo szkolnych zadań. Dzięki temu uczą się wspólnie rozwiązywać problemy nie tylko matematyczne, ale również fizyczne – tłumaczy Iwona Hajder, nauczyciel matematyki w ZSO Nr 1.

Matematyczka podkreśla, że oryginalne zadania przygotowane przez m.in. pracowników Uniwersytetu Wrocławskiego rozbudzają w uczniach ciekawość i niejednokrotnie zachęcają po skończonych meczach do uczestnictwa w zajęciach kółka matematycznego oraz warsztatach.

- Matematyka może więc również bawić, a nie tylko straszyć – dodaje Iwona Hajder.

Co sądzą na temat meczy sami uczniowie zapytaliśmy doświadczonego w walce o najwyższe podia matematyczne Łukasza Segieta, ucznia drugiej klasy liceum „Żeroma”, który jest tegorocznym olimpijczykiem Ogólnopolskiej Olimpiady Matematycznej.

- Bardzo przyjemna jest taka odmiana, bo zazwyczaj w konkursach się pracuje indywidualnie, a tu wspólnie walczy się o sukces całej szkoły – mówił Łukasz Segiet, jeden ze stu najlepszych matematyków licealistów w Polsce.

By znaleźć się w ścisłym finale młodych żeromszczaków czeka jeszcze jedno zmaganie.
Więcej o meczach i nie tylko można będzie się dowiedzieć podczas dni otwartych szkoły, które odbędą się już wkrótce, 15 kwietnia o godzinie 16.
 

"Żerom"  w półfinale meczy matematycznych
"Żerom"  w półfinale meczy matematycznych
"Żerom"  w półfinale meczy matematycznych
"Żerom"  w półfinale meczy matematycznych
"Żerom"  w półfinale meczy matematycznych