Carismą podróżowali turyści znad morze, którzy spędzają urlop w Szklarskiej Porębie. Było to dziś rano na wysokości hotelu „Las”. W wyniku zdarzenia pasażerka mitsubishi trafiła do szpitala. Na szczęście, nie odniosła poważniejszych obrażeń.
Obaj kierujący byli trzeźwi i posiadali uprawnienia do kierowania pojazdami. Sprawcą zostanie uznany prawdopodobnie 30-letni kierowca toyoty.
W wyniku tego zdarzenia zniszczony jest jeszcze jeden pojazd: opel vectra, który jechał za firmą ochroniarską. - Kierowca, aby nie wjechać w pojazdy, wjechał w barierkę – mówi B. Górnisiewicz.
Ruch na drodze przez ponad godzinę był zablokowany.
Policjanci przestrzegają przed jazdą z nadmierną prędkością. - W górskim terenie warunki zmieniają się bardzo szybko. Prosty przykład: na krajowej trójce w Piechowicach droga jest sucha. W miejscu zdarzenia jest już mokro i ślisko – mówi B. Górnisiewicz.
ZOBACZ ZDJĘCIA |
Komentarze (2)
trzeba jeszcze dodać ze na jezdni był wylany olej i dlatego auta jadący w kierunku Szklarskiej wpadły w poślizg, wcześniej zgłoszono o tym do drogowców ale jak to u nas bywa działa się dopiero po szkodzie
Rozlany olej był już od wczorajszych godzin około 23 kiedy to jakieś łepki rozwalili się na barierce między Hotelem las a zjazdem na Szklarską Dolną. Widziałem jak wyciągają w pośpiechu samochód hahahaha chyba wyjazd na imprę się nie udał im hahahaha