Jak bardzo ostrożnym trzeba być przy wynajmie mieszkania przekonał się mieszkaniec gminy Lubawka. Para młodych ludzi spod Jeleniej Góry zaraz po wprowadzeniu się do wynajętego lokum zaczęła wyprzedawać sprzęty i wyposażenie. Zamiast zarobku z wynajmu właściciel liczył straty.

Trwają prace remontowe w budynku dawnego ZOZ przy ul. Mickiewicza 30 w Jeleniej Górze. Co tam będzie? Parter ma być wykorzystany na handel i usługi, na górze powstaną mieszkania.

Z kalendarza bije chłodem. Za oknami pierwszy śnieg. Powiało zimą, a to znak, że zbliżają się święta. Przed nami Mikołajki i Boże Narodzenie - magiczny czas, który powinien być pełen niezwykłych przeżyć, radości, niespodzianek i najróżniejszych prezentów. Znany artysta Dariusz Miliński od lat przekonuje, że w tym szczególnym okresie, nawet jeśli wokół szaro, smutno i mało powodów do uśmiechu, można wyczarować piękny świat wokół siebie, by nie tylko maluchy mogły zanurzyć się w bajkowej kranie i czerpać z uroków prawdziwego dzieciństwa. Dlatego kolejny raz przygotowuje Mikołajki dla wszystkich dzieci z Pławnej. Od lat pomagamy w tym pięknym, dobroczynnym działaniu, organizując doroczną mikołajkową aukcję jednego z jego najnowszych obrazów. Dochód ze sprzedaży tego wyjątkowego, przygotowanego specjalnie na tę okazję dzieła przeznaczony jest właśnie na świąteczne prezenty dla maluchów z rodzinnej wsi artysty. W tym roku licytować będziemy obraz zatytułowany „Dzieci z Pławnej”.

Ciekawą konferencję zorganizowały w sobotę 18 listopada jeleniogórskie Koło Przewodników Sudeckich oraz miejscowy Wydział Ekonomii, Zarządzania i Turystyki UE. Okazja ku temu była szczególna. Mija 200 lat od pojawienia się w Sudetach zorganizowanego przewodnictwa turystycznego. Dokładnie w 1817 roku ówczesny starosta jeleniogórski powołał stosownym rozporządzeniem Korpus Przewodników i Tragarzy Lektyk.

Jeleniogórski radny przyszedł na posiedzenie komisji tylko po to, by podpisać się na liście obecności. Po chwili wyszedł. Dzięki temu nie straci części diety. – Poproszę go o wyjaśnienie – stwierdziła przewodnicząca komisji.

Na Zabobrzu, obok poczty przy ul.Różyckiego, zapadł się kawałek gruntu. Najprawdopodobniej stało się tak przez niedawne intensywne opady deszczu. Teren już został zabezpieczony.