Zastal bezlitosny dla Sudetów

Mimo, że początek tego meczu był wyrównany, jeleniogórzanie nie byli zatrzymać świetnie grających zawodników Zastalu - Grzegorza Kukiełki, Tomasza Wojdyły, czy Mateusza Jarmakowicza. Do przerwy jeleniogórzanie jakoś się jeszcze trzymali, bo zdołali zmniejszyć dystans do rywali z siedmiu do czterech punktów. Dobrze radzili sobie Rafał Niesobski i Sebastian Szymański i do przerwy koszykarze Sudetów przegrywali zaledwie 41:44. Po zmianie stron górą byli już tylko gospodarze. To oni wygrali trzecią kwartę aż 30:9 nie pozostawiając złudzeń, kto jest lepszy w tym spotkaniu. Jeleniogórzanie robili co mogli, ale gubili się zarówno w obronie jak i ataku, a przewaga miejscowych szybko wzrosła. Ostatnia kwarta to potwierdzenie różnicy poziomów między zespołami. Zastal kontrolował przebieg zmagań na parkiecie i wygrał efektownie 93:62. Pocieszający jest fakt, że na parkiecie z Zielonej Górze zobaczyliśmy wszystkich trzech zawodników z Turowa, grających dla Sudetów - Oskara Bukowieckiego, Tomasza Bodzińskiego i Sebastiana Szymańskiego. To dobry prognostyk przed zbliżającymi się meczami fazy play-out.

Intermarche Zastal Zielona Góra – Sudety Jelenia Góra 93:62 (25:18, 19:23, 30:9, 19:12)
Sudety - Niesobski 14, Szymański 11, Samiec 10, Urbaniak 8, Czech 7, Klimek 4, Minciel 3, Zarzeczny 3, , Bodziński 2, Bukowiecki.