Do zdarzenia doszło w środę. 10 letnia Patrycja bawiła się z młodszymi koleżankami, gdy nagle zalała się krwią. Młodsze dziewczynki pobiegły po rodziców poszkodowanej, a ci zawieźli ranną do szpitala. Tam okazało się, że ranę nad okiem spowodował śrut. Po opatrzeniu mogła wrócić do domu.
Z wiatrówki strzelał, z sąsiedniej posesji, 17-latek. Potem tłumaczył, że próbował w ten sposób przepłoszyć psa przychodzącego na ich podwórko, a śrut odbił się od kamienia.
Chłopak po wypadku uciekł do lasu. Policja i sąsiedzi poszukiwali go przez całą noc. Został zatrzymany w czwartek rano. Okazało się, że był też poszukiwany z powodu ucieczki z ośrodka wychowawczego. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (3)
A to gnój , zamknąć korasa
Ja rozumiem gdyby gościu chciał upolować euuullllalkę a potem tłumaczył że pocisk odbił się od kamienia. Ale żeby strzelać do NIEWINNEJ i 10 letniej dziewczyny!!!!!!!!!!??????????Przecież w ŻEROMIE często są zawody w strzelaniu z wiatrówki-po zawodach mógłby podpie... wiatróweczke i upolować eulaleczke!!!!!!A swoją drogą to za karę skazać debila na sześć lat w ŻEROMIE. Miałby nauczkę i zapewne nauczył by się używać wiatrówki zgodnie z jej przeznaczeniem............