Rośnie „wyspa” w Kowarach, rosną Kowary

„Wyspę” wydzierżawił prywatny inwestor, właścicielka dużego gospodarstwa rolnego, na 30 lat. Dotąd zainwestowano tam ponad 1 mln zł. Skala prac na terenie przy kowarskim parku robi wrażenie. Podesty, kładki, „deptaki na wodzie”, pale pod restaurację, odnowione altany, dom na drzewie, punkty widokowe, przygotowywane miejsce na szeroką plażę, ciężki sprzęt pogłębiający akwen – to wszystko można teraz obserwować. Na kowarską plażę już przywieziono 1000 ton piasku, a docelowo trafi tu dwa i pół raza więcej – warstwa piasku będzie miała grubość 0,5 m. Na wodzie zakotwiczy statek, a do dyspozycji gości będą rowery wodne i kajaki. - Mamy nadzieję, że „wyspa” ruszy po 15 lipca – mówi Elżbieta Zakrzewska, burmistrz Kowar. Czasu nie jest dużo, bo akwen zasilany z trzech strumieni będzie się napełniał aż dwa tygodnie. Docelowo z „wyspy” pożytek będą też mieli wędkarze.

- ”Wyspa” jest elementem większej strategii dla dolnej części Kowar. Powstał tam już park rodzinny, wkrótce będziemy mieli muzeum figur woskowych. Powstają dwa małe browary, w obiektach po byłej gazowni i w byłym budynku kina „Orzeł”, gdzie będzie oferowane lokalne piwo. Wyremontowany i zmodernizowany zostanie dworzec PKP, gdzie będzie m.in. sala wystawiennicza i CIT. Powstaną tutaj nowe ścieżki rowerowe, atrakcją jest też wyjątkowy skwer Laurentiusa Angelusa z okazałymi drewnianymi ławami. A mamy przecież jeszcze Muzeum Sentymentów, Park Miniatur – opowiada. Koło „wyspy” przechodzić będzie tworzona właśnie trasa, łącząca Wojków z Krzaczyną. Władze Kowar są przekonane, że karkonoskie miasteczko stanie się jednym z najatrakcyjniejszych miejsc w regionie i uda się tu ściągać coraz więcej gości, turystów. Już teraz widać rosnące zainteresowanie, choćby po zapytaniach co do możliwości zakupu lokali w powstających w Kowarach w dwóch apartamentowcach (kilkadziesiąt mieszkań). O zakup apartamentów w Kowarach dopytują także właściciele obiektów hotelowych w Karpaczu. - My startujemy w innej konkurencji niż Karpacz czy Szklarska Poręba. Tu ma być cicho i spokojnie, nieco taniej, ale też atrakcyjnie. Chcemy, aby Kowary stały się popularną bazą wypadową w Karkonosze – mówi burmistrz Zakrzewska.