Według pana Rafała Niemcy wykonywali nazistowskie gesty, wyśpiewywali "Deutschland, Deutschland uber alles" oraz wykrzykiwali: polnische Shweine. - Sam doświadczyłem ich agresji, kiedy jeden z nich przysiadł się do naszego stolika, usiadł prowokacyjnie blisko i uderzył mnie łokciem. Postanowiliśmy wtedy wyjśc z sali - opowiada. Dodaje, że dwóch Polaków zostało przez Niemców uderzonych. Zbigniew Godyń, dzierżawca "Strzechy Akademickiej" pytany o komentarz do relacji naocznego świadka, przyznał, że dwóch Polaków zostało przez Niemców zaatakowanych. - Jeden turysta z Tych, a drugi to nasz pracownik, który był akurat po pracy. Obaj prowokowali, przysiadali się do Niemców i sięgali po ich piwo - opowiada. Dalej upiera się, że nie było żadnych nazistowskich, antypolskich gestów, a atmosfera, hałas jaki towarzyszył sobotniemu spotkaniu, nie odbiegał od wielu innych, jakie zdarzają się w schronisku.
Skąd taka rozbieżność w relacjach z pobytu grupy Niemców w "Strzesze Akademickiej"? Wiadomo, że opis zachowania Niemców zamieszczony na portalu "naszemiasto" wzbudził zainteresowanie policji i ABW. A takie historie nie służą prowadzeniu schroniska. To tylko kłopoty i zamieszanie. - Tak byłem już przesłuchiwany i powiedziałem dokładnie to, co mówię panu - mówi Zbigniew Godyń. - Jeśli policja zapyta mnie, co się działo w sobote wieczorem w Strzesze, opowiem dokładnie to, co widziałem - odpowiada pan Rafał.
Komentarze (25)
Rozumiem, że Niemcy nie byli zakwaterowani w schronisku na czarno, ale się wylegitymowali i zostali spisani z imienia i nazwiska przed otrzymaniem kluczy do pokoi - było tak panie dzierżawco schroniska?
Rozumiem, że w schronisku jest jakaś kamerka w jadalni (ostatecznie - jacyś świadkowie, jak Pan Rafał, co zechcą zeznawać)?
Rozumiem więc, że te neohitlerowskie ścierwa można namierzyć i - choć symbolicznie - ukarać (choćby po 100 EUR w przeliczeniu na bucowaty, niemiecki łeb...)... czy może się mylę i to przekracza możliwości organów ścigania, a na reakcję tzw. "polskich służb" trzeba poczekać, aż niemieccy neohitlerowcy zamordują jakiegoś Polaka z okrzykiem siegheil?
A kim jest ów pan Rafał? Jakiś anonim albo nawet osoba podstawiona przez redakcję? Sorry, ale jak się wygłasza takie pomówienia to wypadałoby się przedstawić z imienia i nazwiska, tak jak to zrobił dzierżawca schroniska. A tak głos nie jest wart nic więcej niż anonimowy hejt na forach. Zero wiarygodności.
Nietrafiony argument. Pan Rafał może złożyć zeznania, więc nie ma obaw o jego anonimowość.
Dzierżawca też w rzeczywistości ma na imię Mirosław, a nie Zbigniew, więc na twoim miejscu nie byłbym aż taki akuratny w kwestii danych osobowych cytowanych osób ;-)
Morze jest głębokie i szerokie. Dane dzierżawcy łatwo sprawdzić, pana Rafała - nie. Skoro pan Rafał był na miejscu i był już na prokuraturze, to powinien też się wytłumaczyć, dlaczego sam nie zawiadomił policji, łamiąc w ten sposób prawo, za co grozi kara więzienia do lat trzech:
Art. 162 kodeksu karnego - nieudzielenie pomocy
§ 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Pan Rafal ma calkowita racje, tak wlasnie bylo bo i ja tez to wszystko obserwowalem. Jeden z Niemcow byl szczegolnie agresywny i jego koledzy czasem powstrzymywali. Ale gdy juz polal sie mocny alkohol to nie trudno bylo o awanture. Stanowisko dzierzawcy jest oczywiste musi sie bronic. Niemcom szajba odpila tez i pewnie po tym jak wczesniej na szlaku delektowali sie ziołem z Czech. Szczescie ze wyszlo tylko tak jak wyszlo bo gdyby pojawila sie grupka krewkich lokalesow to zapewne lokal wymagalby remontu ...
Ciekawe, bo ja też byłem w tym czasie w Strzesze i niczego takiego nie zaobserwowałem. Pan Rafał łże jak pies. Ty również. Zreszta sądząc po nicku, ty i on to jedna i ta sama osoba. Ładnie tak kłamać?
a ten co podpijal niemcom piwo to nie byl lokales? jaki kraj, takie lokalesy.
Ten podpity co niby podpijal piwo byl tak trafiony ze sam ledwo stal stad tez i niemiaszek go napastowal. Innych roslych naszych rodakow nie czepiali, sami niemcy nie byli jacys wielce rosli, ich podstawowym przegieciem byly te ich piesni o furerze te gest i okrzyki zig hail itd. Dobrze ze wiekszosc polskich gosci poszla spac bo dopoki bylo ich troche na sali to byl spokoj, gdy niemaszki poczuli sie mocniej to sie rozgrzali, a nad ranem juz czmychneli ...ciekawe tylko czy jarac dalej do Czech czy sladem uciekiniera do Wangu :)
Dzierżawca Strzechy Akademickiej nazywa się Mirosław Godyń!
Aktualny kierownik Mirosław Godyń.
Myślę,że tych Niemców trzeba teraz będzie szukać w Argentynie.
ja myśle że pan dostał szmal do ręki żeby cicho siedział
A ja myślę, że ty dostałeś szmal do ręki żeby pisac bzdury.
a ja myślę że ty jak i twoi hejterzy popierajacy zdanie dzierżawcy to jesteście jedna i ta sama osoba, być może związana bezpośrednio ze strzecha
Naucz się najpierw pisać gimbusku, a potem zabieraj głos. Myślenie to jest wyższa szkoła jazdy, jak widać niedostępna dla takich jak ty.
gimbuskiem to możesz ty być smarku jeden, jak już kiedyś dorośniesz (o ile dorośniesz) to pewne sprawy zrozumiesz, a póki co zamknij mordkę i nie udzielaj się jak dorośli dyskutują.
I właśnie potwierdziłeś, że jesteś gimbusem. A nawet do gimnazjum nie dorosłeś.
Naucz się najpierw pisać gimbusku, a potem zabieraj głos. Myślenie to jest wyższa szkoła jazdy, jak widać niedostępna dla takich jak ty.
Jak widac niektorych prawda oczy kole,ale to jest normalme
Jesteśmy pod cichymi zaborami - i nie mówcie mi że jest inaczej. Dzięki premierze!
Miałem taką przygodę parę dni temu. Wychodzę z synagogi, miałem jeszcze myckę, nagle podchodzi do mnie typowy niemiecki patriota, troglodyta, taki szowinista, z wyglądu 16 lat, podziarany swastykami i innymi charakterystycznymi symbolami nazizmu, pryszcze na mordzie i czuć było od niego alkoholem. No i coś zaczyna pie**olić do mnie, że słyszał fajny żart o mnie. No to nie chciałem być niemiły, bo w moim domu zawsze panowała zasada, że nawet wśród niemców są osobnicy dobrzy i że powinno się ich traktować jak ludzi. No i mówię dawaj. On mówi: "Idzie sobie niemiec i widzi, że Żyd grzebie patykiem w popiele. No i ten niemiec się pyta Żyda "co ty Żydzie robisz?" a Żyd: "przeglądam facebooka". Myślę sobie: mocne, ale nie ruszyło mnie to, bo moja rodzina w czasie wojny wyemigrowała do USA i parę lat temu wróciliśmy, by upominać się o okupione krwią majątki, które do nas należały przed wojną ale zostały zniszczone przez faszystów, ale nie będzie mi jakiś naziol ubliżał, więc chciałem się odszczeknąć i zaimprowizowałem: "Słuchaj, ja widziałem ostatnio niemca, który grzebał patykiem w gównie"... i nie skończyłem, bo faszysta dostał spazmów, zaczął szlochać, zaczął się tłumaczyć, że w tym gównie były jeszcz niestrawione orzeszki i że on jest homoseksualistą, a te żarty z innych narodowości to jest leczenie kompleksów, tak zaczął mi płakać na ramieniu... A ja po przyjacielsku poklepałem go po plecach i... wziąłem, k***a, złamałem mu jego szowinistyczny,faszystowski kark,Skręciłem mu kark swoim krytycznym morderczym Żydowski ciosem śmierci!!!!111
I jaki z tego morał? Zło dobrem zwyciężajcie!
Nie nazistowskie gesty ale po prostu hitlerowskie. Ci którzy używają określenia "nazistowski czy NAZISM" pełnią rolę przydatnych idiotów (i do tego mówiących po polsku)w wybielaniu Niemców za ich zbrodnie.
podobno nowiny dostały jakies nagrody. po tych komentarzach i braku moderatora odebrałbym im wszystkie nagrody
No i przychodza wezwania na policje do swiatkow znaczy gosci schroniska z tego wieczoru.