To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Przedszkolaki w domach, bo wytyczne jak z kosmosu

Fot. Pixabay

Rząd zezwolił od dzisiaj (6 maja) na otwarcie przedszkoli i żłobków. Jednak żadna placówka w naszym regionie nie przyjmie w tym terminie dzieci.

- Wytyczne dotyczące zapewnienia maluchom bezpieczeństwa w tych placówkach są jak z kosmosu -twierdzą samorządowcy. W Zgorzelcu i gminie wiejskiej Zgorzelec zapowiedzieli, że będą gotowi na 11 maja. W Lubaniu planują otworzyć żłobek po 18 maja. W Kowarach, Lwówku Śląskim i w Jeleniej Górze pada data 25 maja. W Bolesławcu mówią o drugiej połowie tego miesiąca.

Na razie trwa studiowanie wymagań zawartych w „Wytycznych dla instytucji opieki nad dziećmi do lat 3”, „Wytycznych dla przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkole podstawowej i innych form wychowania przedszkolnego” oraz „Wytycznych przeciwepidemicznych Głównego Inspektora Sanitarnego z dnia 30 kwietnia 2020 r.”

Piotr Roman, prezydent Bolesławca mówi o nich krótko „Są jak z kosmosu”.

Bez pluszowych miśków i przytulania

W rekomendacjach Głównego Inspektora Sanitarnego mowa jest między innymi o zachowaniu bezpiecznego dystansu między dziećmi, dezynfekowaniu klamek, drzwi, zabawek, krzeseł i innych mebli. Z sal mają zniknąć wykładziny dywanowe i pluszowe zabawki. Oprócz tego w placówce należy wyznaczyć pomieszczenie do ewentualnej izolacji. Nauczyciele i pracownicy placówek mają pracować w maseczkach.

Spełnienie wszystkich wymagań wymaga czasu. Trzeba nie tylko pochować pluszowe miśki, zastanowić się co zrobić z wykładzinami (taka sytuacja jest w jednym z jeleniogórskich przedszkoli), przemeblować sale, zakupić środki dezynfekcyjne i maseczki dla personelu, zaplanować pracę w kuchni i wydawanie posiłków, ale także zrobić rozeznanie wśród rodziców.

Kto z nich jest w takiej sytuacji, że musi posłać dziecko do przedszkola?

-Z każdym opiekunem dziecka rozmawiamy indywidualnie – mówi dyrektorka Miejskiego Przedszkola Kubuś Puchatek w Jeleniej Górze. Wiadomo, że z powodu obostrzeń dotyczących m.in. zachowania dystansu między dziećmi, będzie ich można przyjąć dużo mniej.

Normalna grupa w Kubusiu Puchatku liczyła 25 dzieci. W nowych warunkach będzie musiała mieć 16 dzieci. I dlatego pani dyrektor ma nadzieję, że rodzice podejdą rozsądnie do tej sytuacji i poślą tylko dzieci, gdy nie będą mieli innego wyjścia.

Anna Kaczmarczyk, dyrektorka jeleniogórskiego Niepublicznego Przedszkola Stokrotka mówi, że wielu rodzicówjuż  sygnalizuje, że dzieci zostaną w domu, bo dorośli obawiają się zarażenia koronawirusem i dostrzegają trudność sytuacji. 

Samorządy analizują i wyznaczają daty

Wszystkie działania dotyczące uruchomienia placówek rząd scedował na samorządy. Tylko nieliczne meldowały, że będą gotowe dzisiaj otworzyć się dla dzieci. Ale nie w naszym regionie.

U nas  najczęściej pada data 24 maja. - Ze względu na bezpieczeństwo dzieci, komfort psychiczny rodziców, a także ochronę zdrowia i życia pracowników, konieczność starannego przygotowania placówek, także w sferze aprowizacji i pracy kuchni do działalności w nowych szczególnych warunkach ponowne uruchomienie placówek może nastąpić prawdopodobnie po 24 maja – informuje Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry.

Ta data jest ważna także dlatego, że w tym dniu upływa termin wypłaty przez ZUS zasiłku opiekuńczego, przysługującego na dzieci do 8. roku życia.  Taki sam termin, po 24 maja,  podaje Mariola Szczęsna, burmistrz Lwówka Śląskiego.

W Kowarach są pewni, że do 24 maja miejskie przedszkola będą zamknięte. Kiedy zostaną otwarte? Na razie zbierają informacje od rodziców, ilu będzie gotowych posłać dzieci. - Najchętniej otworzyłabym przedszkola w czerwcu – przyznaje Elżbieta Zakrzewska, burmistrz Kowar.

W Szklarskiej Porębie także pada data 25 maja. Ale burmistrz Mirosław Graf zastrzega, że jeszcze zbierają informacje i o ostatecznym terminie wznowienia działalności żłobka, przedszkola samorządowego i oddziału przedszkolnego w Szkole Podstawowej nr 1 poinformuje rodziców do 20 maja.

W Lubaniu już działają, by w żłobku i przedszkolach spełnione były wymogi natury sanitarnej i technicznej. Zastępca burmistrza Mateusz Zajdel informuje, że żłobek powinien ruszyć najwcześniej 18 maja. - Jednak jest to na razie data umowna, która może ulec zmianie – zastrzega. W przypadku przedszkoli miejskich w Lubaniu rozpoczęto konsultacje z rodzicami przedszkolaków na temat ewentualnego powrotu dzieci do placówki. Od deklaracji złożonych przez rodziców zależą dalsze kroki oraz termin uruchomienia opieki przedszkolnej.

W Zgorzelcu i gminie wiejskiej Zgorzelec poinformowali rodziców, że od 11 maja (poniedziałek) będzie istniała możliwość korzystania z opieki dla dzieci w Gminnym Żłobku „Muchomorek” i w Publicznym Przedszkolu „Krasnoludki” w Jędrzychowicach oraz we wszystkich oddziałach przedszkolnych przy szkołach podstawowych na terenie gminy Zgorzelec. Rodzice mają deklarować chęć posłania dzieci.

Taka samą decyzję podjął Rafał Gronicz, burmistrz Zgorzelca i od 11 maja placówki będą czekać na maluchów. Równocześnie burmistrz Zgorzelca podkreśla, że przed wznowieniem działalności placówek ich personel zostanie poddany testom na koronawirusa, które chciałby powtarzać co pewien czas, jeśli pozwolą na to finanse gminy.

Testy dla personelu

Przeprowadzanie takich testów w jeleniogórskich placówkach postuluje Dorota Czekaj, dyrektorka Niepublicznego Żłobka i Przedszkola „Zaczarowany parasol” w Jeleniej Górze. - Byłoby to korzystne rozwiązanie zarówno dla personelu i dla rodziców dzieci. Ważne, by zachować poczucie bezpieczeństwa – wyjaśnia. Dorota Czekaj zapewnia, że w „Zaczarowanym parasolu” będą gotowi przyjąć dzieci po 24 maja. Wstępnie wiadomo, że będzie ich dużo mniej. Na razie tylko 15 rodziców potwierdziło chęć posłania pociech do przedszkola i żłobka. Ale ta sytuacja może się zmienić, gdy ZUS  przestanie wypłacać zasiłek opiekuńczy dla dzieci do 8.roku życia.

Pierwszeństwo dla dzieci medyków i służb mundurowych

W pierwszej kolejności z przedszkola powinny skorzystać te dzieci, których rodzice nie mają możliwości pogodzenia pracy z opieką w domu. Pierwszeństwo mają dzieci pracowników systemu ochrony zdrowia, służb mundurowych, pracowników handlu i przedsiębiorstw produkcyjnych, realizujący zadania związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. 

Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu Nowin Jeleniogórskich z 12 maja 2020 r. 

Komentarze (27)

We wrześniu też zostaną gdyż prezydent przygotował za mało miejsc dla nowych przedszkolaków.Nie każdy się dostał ,więcczesc rodziców nie pójdzie do pracy.Zostanie w domu zamykać się dzieckem. Budżet miasta zaoszczędził,ale to mylne wrażenie,rodzic nie pójdzie do pracy .Miasto straci dochód z tytułu PIT a niewykluczone że część rodzin zwyczajnie ezamieszka w Jeleniej Górze.Wtedy traci dwukrotnie podatek dochodowy,a zarobione pieniądze rodzina wydaje winnym mieście tam dajac miejsce pracy.Aspekt żłobka można by też przywołać ale wszyscy wiedzą że ich zwyczaje nie ma.Tak to wygląda w JG,liczy się co teraz.Za chwilę firmy se zaczną wprowadzić ,ale urzędujący z prezydentem na czele nie widzą lub niechca widzieć problemu.Ważne że rządzącym daliśmy pstryka w nos.Tymi zagadnieniami może redaktorzy NJ się zajmą bo wygląda że jeleniogrzanie mają oczekiwania z kosmosu.

Suweren zabrał głos:

"robson15

23 minuty temu

Jakoś nie do końca wierzę w "gumowego" człowieka Gowina i jego ludzi. Byłoby dobrze gdyby poparli Senat w sprawie kopertowych pseudo wyborów, lecz nie jestem tego pewien.
Gdyby jednak tak się stało to zobaczyć minę kurdupla ...bezcenne.
Coś jednak pisiory zaczynają kombinować, bo Witek chce wysłać zapytanie do TK. Szkoda że jej umknął mały szczególik.... nie ma obecnie w Polsce TK, jest tylko pisowska atrapa Trybunału, który ma tyle wspólnego z prawdziwym TK, co świnia z baletem.
Chyba nikt nie wątpi, że odkrycie towarzyskie kurdupla, miernota prawnicza, mgr Wolfgangowa wydała by 'oświadczenie między pierwszym a drugim daniem na Ciemnogrodzkiej."

Wg Głównego Inspektora Sanitarnego :
książka w bibliotece musi odbyć 14 dniową "kwarantannę" po wypożyczeniu,
Wg krzywomordego w NBP banknoty muszą odbyć 14 dniową kwarantannę

natomiast pakiety wyborcze nie muszą. To według dyktatora małego kulawego führera zamkniętego w kaczym szańcu na Nowogrodzkiej.

Rano 218 nowych zachorowań.

7 zgonów.

Dzieci ze żłobków przyniosą falę zarażeń i śmierć rodzicom i dziadkom.

Czy idziemy w kierunku Italii?

Wolny Senat powiedział małemu kulawemu führerowi miotającemu się w kaczym szancu na Nowogrodzkiej i jego przybocznym:

"na szafot".

Był - bardzo dobry zresztą - film pt. "Upadek" o histerycznej furii psychopaty narodowego socjalisty Adolfie Hitlerze.

Gdy wreszcie dotarła do niego świadomość nieuchronnego końca snu wariata śnionego nieprzytomnie, wbrew Europie i światu, ten wybrał jedyne rozwiązanie.

Teraz na żywo obserwujemy remake tego filmu z małym kulawym narodowym socjalistą miotającym się w kaczym bunkrze na Nowogrodzkiej w roli głównej.

Krzysztof Mróz nie wziął udziału we wczorajszym głosowaniu w senackie.

Czyżby spisał na straty miotajacego się w kaczym szańcu na Nowogrodzkiej führera i zameldował się na kursie i ścieżce którą podąża ex PiS.bolszewik i miłośnik banderyzmu i żydowskich macew Rafałek ?

Narodowym socjalistom z PiS.bolszewii przypomnę jedno z wielu OSZUSTW sejmowych w wykonaniu leninowskiej towarzyszki PiS daWitek :

"Trzeba anulować bo przegramy "

- rzekła sejmowa szulerka PiS daWitek.

//www.dorzeczy.pl/kraj/121247/trzeba-anulowac-bo-przegramy-skandal-wokol-glosowania-w-sejmie.html

S. Żerko

@StZerko

27 min

Polski parlamentaryzm kończy jako coś w rodzaju rozgrywki karcianych szulerów, jak z "Wielkiego Szu": - "Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem – wygrał lepszy. Jak widzę, nie masz do mnie pretensji..."

Wojtek Szacki

@szacki

Jarosław Kaczyński musi być teraz bardzo zajęty. Nie dość, że pisze pismo marszałek Witek do prezes Przyłębskiej, to jeszcze pisze odpowiedź prezes Przyłębskiej do marszałek Witek.

11:09 PM · 5 maj 2020·Twitter Web App

Zdechniesz z głodu suwerenie dzięki pomysłom PiS.bolszewików

Będzie można pracownikowi zawiesić umowę o pracę.

Tak rząd chce uniknąć bezrobocia

Michał Tabaka

56 MINUT TEMU

Zamiast zwolnić pracownika, firma będzie mogła jedynie zawiesić jego umowę o pracę.
Minister rodziny Marlena Maląg zapowiedziała nowe rozwiązanie, które ma być odpowiedzią na obecną sytuację na rynku pracy.

Musisz drogi suwerenie tylko powtórnie wybrać w plebiscycie towarzysza Maliniaka Du.pę na drugi pobyt na Twoim suwerenie wikcie.

Du.pa podpisze ustawę o zawieszeniu Twojego suwerenie stosunku pracy i poprosi Cię byś umarł na koronkę.

Uuuuu.

Jeśli rano 218, to po południu będzie przynajmniej 500 (razem licząc).

Płasko jak Karpaty po prostu.

Wszyscy do urny cmentarnej.

Ślunsk wyrasta na Lombardię.

Wczoraj 425 zachorowań 19 trupów

Dzisiaj 218 zachorowań 7 trupów

Bandzior PiS.bolszewik szumowina wypłaszcza się.

Czy skręcą leninowcy popołudniowe dane?

"Mamy gasnącą epidemie"

- powiedział Anżej.

Konstytucjonalista ocenił pytanie Witek do TK:

Równie dobrze można spytać o przepis na sernik

MLZ
06.05.2020 10:49

Marszałkini Sejmu Elżbieta Witek skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek z pytaniem, czy przesunięcie terminu wyborów prezydenckich jest zgodne z konstytucją. - To jest jakaś abstrakcja, absurd. Równie dobrze można spytać Trybunał o przepis na sernik - tak działanie Witek skomentował na antenie RMF FM konstytucjonalista prof. Marek Chmaj.

1. Marszałek może zarządzić termin wyborów tylko raz.
2. Jeżeli przeprowadzenie wyborów w wyznaczonym terminie nie jest możliwe należy wprowadzić stan nadzwyczajny.
KONIEC.
Proste jak drut. Konstytucja jest w tej sprawie nadzwyczaj precyzyjna.
Tę "skomplikowaną" dla pisowskich profesorów sytuację rozwiązałby każdy student pierwszego roku prawa.

Michal Dworczyk to taki kłamca i oszust mniejszy, który przez kilkanaście lat składał fałszywe zeznania majątkowe.

Bierze przykład ze swojego kierownika krzywomordego patologicznego oszusta i kłamcy Moravitzkyego.

Tylko w leninowskim PiS.bolszewiźmie ministrem może być człowiek z wyrokiem sądowym.

To Michał Dworczyk.

Rymowanka dla towarzysza doktora PiS.bolszewika Karczewskiego :

-Oderwij świnię od koryta i zobacz jak nóżkami fika.

Psychol ale pracowity!

Bęc.

magister Przyłębska - główne gastronomiczne odkrycie małego kulawego führera z kaczego szańca na Nowogrodzkiej, wyda oficjalny przepis na sernik - może być wiedeński.

Tylko dlaczego towarzyszka PiS daWitek nie spyta kolegi Banasia z Najwyższej Izby Kontroli.

Wszak jest najwyższa

i kontroluje Izby.

Towarzysz Jarosław Pinkas - naczelny zakaźnik PRL-bis rzekł :

"Epidemia jest w Chinach a Chiny są daleko. "

Jebudu. Wzięło się uwzięło na PiS.bolszewików.

Trwa posiedzenie sztabu kryzysowego dotyczące sytuacji w kopalniach z udziałem Głównego Inspektora Sanitarnego Jarosława Pinkasa. Przypomnijmy, że dziś rzeczniki Ministerstwa Zdrowia przyznał, że "koronawirus w kopalniach staje się większym problemem niż w domach pomocy społecznej". Liczba górników zakażonych COVID-19 wzrosła do 400. Trzy placówki musiały zaprzestać wydobycia.

Abstramisiuąc od merytoryki owego postępowania przed PiS.bolszewickim tworem pt. TK

Kulinarne odkrycie małego kulawego führerka z kaczego szańca przy Nowogrodzkiej - Przyłębska, żona TW "Wolfgang"
zawiadamia 06.05. po południa RPO i wyznacza mu termin do 07.05. godzina 10 rano

- JEDEN dzień!

Stalinizm i ludobójca zbrodniarz towarzysz Stalin przy tym to kwintesencja demokracji i kultury politycznej.

Ten "PIS.bolszewik. Czekista" opanował cały portal i pisze już sam ze sobą - czy to czasem nie jest nowy objaw koronawirusa? Palce cowidowe już są.

A zamordystyczne ciągoty obecnej władzy ci nie przeszkadzają?

Nie, bo jak sięgnie po moje to upi...lę ręce przy łokciach wrrrrrrrr hauuuuuuu!!!

Czyli kolejne chaotyczne, bezsensowne działania rządu. Rozumiem, że przyzwyczaili się do działania bez omawiania detali z kimkolwiek, zwłaszcza z samymi zainteresowanymi, ale tu chodzi o ludzkie życie na dużą skalę. Chyba że władzy chodzi akurat o to, by problem i odpowiedzialność zań zepchnąć na samorządy.