Olimpia minimalnie lepsza od Granicy

Pierwsza połowa była niemrawa, kowarzanie mieli problemy ze sforsowaniem dobrze grającej obrony Granicy. Dobrych sytuacji było jak na lekarstwo. W 34. minucie Daniel Gałach wpadł z piłką w pole karne Granicy, ale jego strzał z 15 metrów trafił w któregoś z obrońców gości. Tuż przed końcem na 20. metrze przed bramką Olimpii faulowany był Dawid Więckiewicz. Sam poszkodowany strzelał po po rzucie wolnym pośrednim, ale zbyt lekko i debiutujący w kowarskiej bramce Oleksij Kazakov nie miał problemu ze złapaniem piłki.

W drugiej części meczu podopieczni Alekseja Tiereszczenki zaczęli grać dużo lepiej, a przede wszystkim – stwarzali sobie sytuacje strzeleckie. Po składnej akcji drużyny w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Sebastian Kędzierski, ale przegrał pojedynek sam na sam z Marcinem Gawlikiem. Bramkarz Granicy może ten mecz zaliczyć do udanych: pewnie wychodził do dośrodkowań i piłek wrzuconych za linię obrony, umiejętnie skracał kąt. Nie dał rady tylko raz – w 66. minucie. Mateusz Kraiński znakomitym poprzecznym podaniem uruchomił Daniela Gałacha, który minął zwodem Gawlika i strzelił do pustej bramki – ku uciesze blisko 200 widzów. Kilkanaście minut później mogło być 2:0, ale tym razem Gawlik wygrał pojedynek sam na sam z Gałachem, choć interweniował za polem karnym.
Do końca wynik się nie zmienił, choć to gospodarze mieli więcej sytuacji. Granica największe zagrożenie stwarzała po dalekich wrzutkach Sebastiana Mikulskiego z autów. Jest to zresztą danie firmowe zawodnika Granicy. Obrońcy Olimpii byli jednak za każdym razem na posterunku. Grali tak uważnie, że trudno po tym meczu ocenić umiejętności bramkarza Kazakova. Przez cały mecz nikt nie zmusił go do większego wysiłku.
– Przeciwnik postawił dzisiaj bardzo wysoko poprzeczkę: grał agresywnie, nie pozwolił nam rozwinąć skrzydeł. W drugiej połowie zmieniliśmy taktykę, zagraliśmy agresywniej i stworzyliśmy kilka sytuacji bramkowych. Wykorzystaliśmy jedną i odnieśliśmypewne zwycięstwo. Jestem zadowolony z postawy moich podopiecznych – podsumował trener Olimpii Aleksiej Tiereszczenko.

Olimpia Kowary – Granica Bogatynia 1:0 (0:0)
bramka: Gałach 68'
żółte kartki: Kędzierski – M. Szydło
widzów: 200
sędziowali: Damian Sylwestrzak jako główny oraz asystenci: Sylwester Duda i Paweł Stawicki (Wrocław)
Skład Olimpii: Kazakov – Smoczyk, Nowiński, Chajewski, Malarowski (25' Kraiński), Bębenek, Omeljanenko, Gałach, Kędzierski, Baszak, Krupa (55' Szujewski).
Skład Granicy: Gawlik – Fularz, Mikulski, Sawczuk, Omelański, Mokijewski (75' Iwanicki), Augustyn, Szydło, Krzesiński (68' Sochacki), Słomiak, Więckiewicz.

Pozostałe wyniki 5. kolejki IV ligi:
Piast Nowa Ruda – Zjednoczeni Żarów 0:3
Orzeł Ząbkowice Śląskie – Lotnik Jeżów Sudecki 2:1
GKS Kobierzyce – BKS Bobrzanie Bolesławiec 4:1
Polonia Trzebnica – Orkan Szczedrzykowice 1:3
Bielawianka Bielawa – Sokół Wielka Lipa 1:3
Chrobry II Głogów – Pogoń Oleśnica 2:3

w niedzielę (6 września) grają:
AKS Strzegom – Włókniarz Mirsk