To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ogień w mieszkaniu na Paderewskiego

Ogień w mieszkaniu na Paderewskiego

Osiem osób zostało ewakuowanych w związku z pożarem jaki wybuchł dziś w jednym z domów przy ul. Paderewskiego na jeleniogórskim Zabobrzu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Jeleniogórscy strażacy zgłoszenie pożaru odebrali około godziny 12.20. Po przyjeździe na miejsce stwierdzili, że pali się w mieszkaniu na czwartym piętrze, zaś płomienie wydobywają się na zewnątrz przez otwory okienne. Mimo wysokiej temperatury akcja gaśnicza, prowadzona przez sześc zastępów strażaków była bardzo sprawna i szybka.
Spaleniu uległ jeden z pokoi mieszkania, w którym wybuchł ogień. Uszkodzona została też elewacja budynku. Przyczyny pożaru na razie nie są jeszcze znane.

LP03112016_1921.JPG
LP03112016_1923.JPG
LP03112016_1930.JPG
LP03112016_1933.JPG
LP03112016_1935.JPG
LP03112016_1937.JPG
LP03112016_1940.JPG
LP03112016_1941.JPG
LP03112016_1942.JPG
LP03112016_1945.JPG
LP03112016_1954.JPG
LP03112016_1958.JPG
LP03112016_1959.JPG
LP03112016_1962.JPG
LP03112016_1971.JPG

Komentarze (11)

Dramat :(

Zaczyna się okres grzewczy i zaczynają się takie tragedie

Przecież to blok z centralnym ogrzewaniem...

Minusujący zdają się temu zaprzeczać.To znaczy,że zaprzeczają oczywistej oczywistości. No, ale jest demokracja, i jak mówił klasyk:"każdy gada co chce"[plecie].

Rozgarnięta jak kupa lišci na wietrze...

fajczą w pokojach i w łóżkach w czasie snu aż strach być sąsiadem takich mieszkańców bo nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć.....i czy się obudzimy we własnym lokum czy w najlepszym przypadku będziemy mieli zalane mieszkanie po akcji gaśniczej

Nie każdy pali a twoje wynurzenia, że ktoś pali w czasie snu są po prostu niedorzeczne. No chyba, że ktoś pali bez zaciągania się hahaha. W wielu budynkach z lat 60-tych znajduje się jeszcze instalacja aluminiowa, z jednym obwodem na wszystkie gniazdka. Kiedyś było mało urządzeń odbiorczych, ale dziś jest ich tak dużo, że często dochodzi do zwarć instalacji elektrycznej. Bezpieczniki o dużym przekroju nie działają jako awaryjny wyłącznik, toteż instalacja potrafi się zapalić, a z nią łatwopalne materiały znajdując się w pobliżu. Sam kiedyś byłem świadkiem, jak aluminiowa instalacja 'sypała' iskrami z puszki. Na szczęście było to w korytarzu piwnicznym, więc nic się nie zapaliło. Ale w mieszkaniach często stoją w pobliżu meble, leżą jakieś papierzyska, ozdoby z tworzyw sztucznych, wiszą zasłony, ubrania, itp. więc byle iskra i pożar gotowy.

Bezpieczniki nie mają przekroju, są wycechowane w amperach.

Czy zwierzak z klatki przeżył? co z pankim?

Dopust boży!

Dobrze że gąsior nie pierdyknął.