To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nieudany pościg PGE Turowa

Nieudany pościg PGE Turowa

Koszykarze PGE Turowa Zgorzelec przegrali w Inowrocławiu ze Sportino 78:82. Podopieczni trenera Pawła Turkiewicza przespali drugą kwartę meczu, co okazało się kluczowym elementem do ich przegranej.

W pierwszej kwarcie oba zespoły zdobyły po 16 punktów, ale to zgorzelczanie grali mądrzejszą koszykówkę. PGE Turów mądrze konstruował swoje akcje, a przy tym dobrze zastawiał obie tablice. Sytuacje diametralnie zmieniła się w drugiej kwarcie. Sportino w zupełności kontrolowało grę i tą część meczu wygrało 27:13, a całą połowę 43:29.
Po zmianie stron goście starali się zniwelować straty, ale na ich punkty rywale odpowiadali bardzo szybko. Sytuacja zmieniła się dopiero w ostatniej ćwiartce. Zgorzelczanie jak natchnieni zaczęli trafiać z dystansu i zdołali zbliżyć się do rywali na dystans 3. oczek. Brylował w ataku Damir Milijković, który w całym spotkaniu zdobył aż 32 punkty. W ostatniej akcji meczu Sportino po nieskutecznie wykonanym rzucie wolnym zebrało piłkę w ataku i ostatecznie wygrało 82:78.
Dodajmy, że w barwach zgorzelczan zadebiutował w bieżącym sezonie Sebastian Szymański. W ciągu ponad 13,5 min zdobył 4 punkty, miał 2 asysty i 2 przechwyty. Nie wystąpił natomiast kontuzjowany Dragisa Drobnjak oraz Iwo Kitzinger, który jest w konflikcie ze szkoleniowcem klubu.

Sportino Inowrocław - PGE Turów Zgorzelec 82:78 (16:16, 27:13, 25:23, 14:26)

PGE Turów: Roszyk 5 (1), Milijković 32 (3), Radonjić 5 (1), Witka 12 (1), Daniels 5, Bailey 9 (1), Harris 2, Turek 6, Szymański 4 (1), Bochno 0.