To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

"Nie możemy lekceważyć rywala"

Lider dolnośląskiej trzeciej ligi – KSW Spartakus zmierzy się na własnym parkiecie z przedostatnią drużyną ligi – Gimbasketem Wrocław. To drużyna, która cyklicznie przegrywa swoje spotkania różnicą co najmniej dwudziestu punktów. Kibice już zacierają ręce i liczą, że ich pupile przełamią granicę stu punktów w tym pojedynku.

Spartakus jest w wyśmienitej formie. Najprawdopodobniej zakończy tą rundę spotkań na pierwszym miejscu w tabeli, ponieważ do rozegrania pozostały mecze z najsłabszymi drużynami w tabeli. Jednak jak mówi trenerka Joanna Kawalec w sporcie nie można być niczego pewnym. - Po trudnym początku rozgrywek zostały nam do rozegrania mecze z drużynami z dołu tabeli. Nie oznacza to jednak, że należy lekceważyć przeciwnika, jednak trzeba pewnie wyjść na boisko i walczyć o kolejne zwycięstwa. Gimbasket w swoim składzie ma samych juniorów, więc myślę, że siła fizyczna oraz doświadczenie będą naszymi atutami w tym spotkaniu i dopiszemy do swojego dorobku kolejne dwa duże punkty – mówi.

Jeleniogórzanie zagrają na własnym parkiecie niemal w optymalnym składzie. Zabraknie jedynie Błażej Binka, którego zatrzymują obowiązki w szkole. Początek spotkania w sobotę (19 listopada) o godz. 19:00 w hali przy ulicy Sudeckiej.