To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Na Zabobrzu III powstaje centrum rekreacyjno-sportowe

Na Zabobrzu III powstaje centrum rekreacyjno-sportowe

To będzie frajda dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Budowa właśnie się rozpoczęła, centrum ma być gotowe we wrześniu.

– To będzie podobne centrum, jakie wybudowaliśmy niedawno na Zabobrzu II, tylko, że większe – mówi Marian Szczęśniak, zastępca prezesa Jeleniogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jak mówi, zostanie wyposażone w urządzenia, jakich jeszcze w Jeleniej Górze nie było.
Centrum budowane jest w części niezagospodarowanego placu pomiędzy ulicami Wiłkomirskiego i Sygietyńskiego na jeleniogórskim Zabobrzu III. Na powierzchni ponad pół hektara powstanie nowoczesny plac zabaw dla dzieci. W nim m.in. piramida linowa, zestaw sprawnościowy wieżowy, dwie huśtawki, dwie „deskorolki” jednotorowe z uchwytami, piaskownica, stoliki szachowe itd. Wykorzystany zostanie istniejący stół do tenisa. W ramach inwestycji przewidziano też dziesięciostanowiskową siłownię zewnętrzną (m.in. rower stacjonarny, surfer, twister).
Wokół będzie około 800 metrów kwadratowych chodników z kostki betonowej, 2 stojaki rowerowe, ponad 20 ławek betonowych (z oparciem i bez), kosze na śmieci.
Inwestycja prowadzona jest wspólnie przez miasto i Jeleniogórską Spółdzielnię Mieszkaniową. Koszt budowy centrum to około 600 tysięcy złotych. Oba podmioty zrzucają się mniej więcej po połowie. Miasto wzięło na siebie prace przygotowawcze, związane w gruntem, przygotowanie alejek, miejsc pod urządzenia oraz oświetlenia. JSM wyposaży centrum w urządzenia.
Przetarg na prace budowlane wygrała firma Usługi Ogólnobudowlane Paweł Purzycki z Gryfowa Śląskiego, oferując kwotę 294 tysiące złotych. Centrum ma być gotowe we wrześniu.

Komentarze (21)

JSM lepiej za inwestycje się nie bierze, oni kierują się jeszcze doktrynami ekonomicznymi Marksa i Engelsa

Ok to następne "centrum rekreacyjno-sportowe" w okolicy centrum. Na zabobrzu będą dwa plus coś co robią koło pawilonu na górce, okolice młynówki wolne po pustostanach więc akurat. Brać się!

Przy Noskowskiego 2 postawiła spółdzielnia ławki pod wieżowcem super miejsce pod oknami żeby coś komuś na głowe spadło brawo za pomysł .

To na Noskowskiego 2 taka hołota mieszka, że śmieci przez okna wylatują? Myślałem, że cywilizowany człowiek nie wyrzuca żadnych przedmiotów przez balkon. Nawet tzw. "kiepów".

bardzo fajnie, a hejterom zakaz wstępu, jak już będzie gotowe!

A gdzie skate park? Piaskownice i huśtawki wyszły już z mody.

Boisko przy okazji też by mogli zrobić,chociaż wystarczyłoby żeby wyrównali stare "piaski" nie mówiąc już o boisku wielofunkcyjnym,które powinno znajdować się na każdym osiedlu.

Boisko przy okazji też by mogli zrobić,chociaż wystarczyłoby żeby wyrównali stare "piaski" nie mówiąc już o boisku wielofunkcyjnym,które powinno znajdować się na każdym osiedlu.

Nie wolno zapominać o kubełkach na psie odchody,jest ich ciagle za mało,ten plac to była duża psia kuweta.Właścicielom czworonogów nie chce się iść w stronę góry Szbowcowcj,tylko po najniższej linii oporu,po trawnikach i pod oknami.Jak ktoś raczy to coś sprzątnąć to niesie to i niesie bo nie ma gdzie wyrzucić inni udają że nie widzą że ich piesek właśnie załatwił potrzebę i gówienko zostaje czekając aż jakieś dziecko zaniesie je Mamie na podeszwach butów,a nie jest przyjemne mycie tak załatwionego obuwia:)))

Na Górę Szybowcową i po lasach też ludzie chodzą i rowerami jeżdżą. Wyjście z psem poza osiedle i zesranie się na polnej drodze nie rozwiązuje problemu, więc kubełki oczywiście są potrzebne.

słuszna uwaga, obecnie plac i górka są miejscem wyprowadzania piesków, zejście z dróżki jest bardzo ryzykowne bo w trawie jest pełno psich odchodów. Dlatego należy to miejsce wyposażyć w sprzęt do sprzątania odchodów i objąć szczególnym nadzorem przez SM np zwiększając liczbę patroli i oczywiście założyć kilka kamerek tak lubianych przez strażników.

[quote=juuulaa]Nie wolno zapominać o kubełkach na psie odchody,jest ich ciagle za mało,ten plac to była duża psia kuweta.Właścicielom czworonogów nie chce się iść w stronę góry Szbowcowcj,tylko po najniższej linii oporu,po trawnikach i pod oknami.Jak ktoś raczy to coś sprzątnąć to niesie to i niesie bo nie ma gdzie wyrzucić inni udają że nie widzą że ich piesek właśnie załatwił potrzebę i gówienko zostaje czekając aż jakieś dziecko zaniesie je Mamie na podeszwach butów,a nie jest przyjemne mycie tak załatwionego obuwia:)))[/quote]

Hmmm, ciekawe co gorsze - psie gówienka, czy rozdeptujące trawniki bachory?

A tak swoją drogą przydało by się trochę tablic z napisem o pamiętaniu o zabieraniu nieczystości po swoich pupilach,zapewne pies gdyby potrafił zrobił by to sam a tak to się musi wstydzić za swoich włascicieli:(

Tak samo powinno się postawić tabliczki, nie deptać trawników - to się tyczy głównie bachorów. Oczywiście, wina jak po stronie właścicieli psów, leży po stronie rodziców, którzy pozwalają na deptanie trawników.

Porządny trawnik jest na tyle gruby i zwarty, że leżenie / bieganie po nim tylko dobrze mu robi, bo go zbija. Gęsta trawa od rekreacyjnego biegania się nie niszczy - wide boiska piłkarskie. Widziałeś ludzi leżących na trawnikach w parkach całej Europy Zachodniej??? A widziałeś gdziekolwiek poza Polską tabliczkę "nie deptać trawników"??? My po prostu nie umiemy / nie chcemy porządnych trawników zaprowadzić, bo to "łysiejące coś" to nie jest trawnik.

i super!!! :)

BRAWO w końcu coś dla ludzi!

Grubo - fajnie

Zdecydowanie wolę pieski - nie wrzeszczą tak, jak te dzieciaki. Trzeba zamykać wszystkie okna i balkon, kiedy te "pociechy" wychodzą się pobawić. A słownictwo - niezła szkoła łaciny kuchennej !
Co do pojemników na psie odchody ... powinny być do nich dołączone woreczki, tak jak wszędzie na świecie. Powinien także od czasu do czasu pojawić się sprzątacz ze specjalnym "odkurzaczem", tak jak to jest praktykowane w krajach europejskich. W Jeleniej Górze opłata za psa wynosi 50 zł. ... A te kosze na odchody zapchane są wszelkiego rodzaju śmieciami i butelkami, więc nawet nie ma tam miejsca na psie odchody. I jeszcze jedno, może by przesiadujący na ławeczkach młodsi i starsi przesiadujący tam, posprzątali po sobie butelki, papiery i kartony po pizzy, i siadali na ławkach, a nie na oparciach z nogami. na siedziskach. To tyle porównań zachowań psów i ludzi

A kiedy wreszcie coś zmieni się w tzw. dołku czyli na tyłach ul. Kolberga i ul. Moniuszki? Pod balkonami stojących tam "łamańców" mieszkańcy z parteru mają bezpłatne działki rekreacyjne, kosztem miejsca do zabaw dla dzieci (dla nich jest wydzielony teren o pow. około 25 m.kw. z rozwaloną piaskownicą i zdezelowaną huśtawką), a w dole, za chaszczami i krzakami mamy:
1. zasypaną śmieciami kałużę będącą wylęgarnią komarów i bagiennych smrodków;
2. niby ogrodzoną (bo w ogrodzeniu dziura na dziurze) ubikację dla czworonogów - podobno boisko?!
3. dobrze ogrodzoną dziurę w ziemi - podobno teren budowy - od 7-8 lat wyglądający dokładnie tak samo, jak dziś czyli jak składowisko odpadów;
4. "korty"???
5. trzy połamane ławki dla miłośników "mózgotrzepów" i innych używek.
Brudno, smutno, wieczorami i nocą ciemno i strasznie. A mogłoby być takie miłe miejsce - niekoniecznie zaraz za 600 tys. zł - może po prostu zwykły skwer z trawą, ławkami i alejkami, kilkoma urządzeniami dla dzieci - bez asfaltu, żwiru, przyjazny dla osób starszych i dla maluchów. Jeszcze rośnie tam kilka ostatnich drzew, jeszcze jest nadzieja... Może warto pomyśleć???