- Do młodzieży można dotrzeć, jeśli się im pokaże to, co lubią. Lubią koszykówkę, dlatego w międzyczasie odbywa się turniej o puchar okręgowego inspektora pracy – mówi Z. Kołodyński.
Dzień zorganizowano tak, że mecze przeplatano z zajęciami teoretycznymi. Te drugie też nie były nudne. Przeprowadzono m.in. kalambury, konkurs „prawda czy fałsz”. W nich trzeba było wykazać się wiedzą.
- To ciekawy dzień – mówią Maciek Horeglad z Elektronika, Kamil Macura i Sebastian Kliska ze szkoły Cosinus.
Dwaj ostatni już pracują. - Mamy przyuczenie do zawodu, ja pracuję popołudniami jako blacharz mechanik, Kamil jako elektryk. Trochę obyliśmy się już z prawem pracy. Dlatego pytania nie były trudne – mówi Sebastian.
Maciek był zadowolony z turnieju koszykówki. - Przeszliśmy pierwszą rundę. A pytania? Niektóre trudne – mówi.
Po co młodzieży taka wiedza? - Świat jest taki, że prędzej czy później każdy będzie pracownikiem albo pracodawcą, ewentualnie będzie wykonywał wolny zawód – wyjaśnia okręgowy inspektor. - Młodzież dzisiaj pracuje, nie tyle na umowę o pracę, ale głównie wykonuje prace dorywcze, sezonowe, na umowę zlecenie, umowę o dzieło. Kodeks pracy stanowi, że pracodawca, na rzecz którego wykonywana jest praca, bez względu czy jest to umowa o pracę czy o dzieło, ma zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki pracy. Taki zapis jest także w konstytucji.
Puchar Okręgowego Inspektora Pracy zdobył Zespół Szkół Rzemiosł Artystycznych. W turnieju koszykówki zwyciężyli gospodarze – Zespół Szkół Ogólnokształcących i Technicznych.
Komentarze (1)
To niech ktoś z PIPu przejedzie się do MAR-MATu w Staniszowie i zobaczy w jakich warunkach tam ludzie pracują i jak są traktowani poprzez drakońskie kary i restrykcje. Mało który pracownik ma tam całą wypłatę bo zawsze każdy znajdzie się na raporcie że wykonał coś źle lub był zwrot jego produktów szczególnie jak stoi się na 3 zdezelowanych maszynach jednocześnie.