To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Marihuana w waflu

32-leni mieszkaniec Grudziądza, Bartłomiej K., dość mętnie tłumaczył się straży granicznej, która przeszukała jego samochód w Zgorzelcu. W aucie dostawczym, którym mężczyzna podróżował wraz z kolegą z Niemiec do Polski, funkcjonariusze znaleźli 26 kilogramów marihuany.

Marihuana ukryta była w jednej z palet transportowych, spreparowanej z… polskich wafli.  Łączną wartość zabezpieczonych środków odurzających oszacowano na kwotę 75.000 złotych. Bartłomiej K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanej mu zbrodni.

- Tłumaczył, że kiedy przebywał w Hiszpanii nieznany mężczyzna przekazał mu do przywiezienia do Polski paletę z produktami spożywczymi, płacą

mu za to 500 euro. Podejrzany stwierdził, że nie wiedział, iż przewozi narkotyki – poinformowała prokurator okręgowy, Ewa Węglarowicz-Makowska.

Bartłomiej trafił do aresztu, na razie na 3 miesiące. Za wwóz do kraju znacznej ilości środków odurzających grozi mu od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. 

Komentarze (7)

Panie MAT, od kiedy to przemyt trawy jest ZBRODNIĄ?
Dobrze, że nie zbrodnią przeciwko ludzkości :)

Otóż JEST. Zbrodnią jest czyn zabroniony zagrożony karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata. Tyle mówi kodeks karny. Nie ma tu znaczenia co się Tobie wydaje, a co nie, ani jakieś porównania do zbrodni wojennych i innych. Wyg****łeś się waćpan.

Panie MAT, zwracam honor. Faktycznie w Polsce, wg Kodeksu Karnego, przewożenie trawy w waflu jest ZBRODNIĄ :(

A no tak to określa nasz Kodeks Karny. Jako zbrodnię właśnie. I taki osobnik może trafić na wiele lat do więzienia. Nieraz dłużej niż ten co zabije człowieka. Temida ślepą jest była i bedzie

Przestańcie tak ślepo wierzyć w kodek karny i przepisy, niewolnictwo, obozy, bicie, palenie na stosie też kiedyś było legalne i nikt nie widział w tym nic złego, ale czy mieli rację?

Tu nie chodzi o ślepą wiarę albo o zgadzanie się lub nie. Ktoś to nazwał zbrodnią w rozumieniu prawnym. Wyrocznią jest tu kodeks. Potoczne rozumienie słowa nie ma tu nic do rzeczy. Gdyby każdy nazywał sobie co chce i jak chce, to nie powstałby żaden język. Zbrodnia w kodeksie karnym, to nie musi być nic strasznego. To przestępstwo zagrożone określoną karą i tyle. Takie jest nazewnictwo i zrozum to. Jeżeli masz z tym problem, to zmień miejsce zamieszkania, bo w tym kraju prędzej czy później wejdziesz w konflikt z prawem przy takim nastawieniu do przepisów.

a jeśli jutro jaki k****n zabroni uprawy bkapusty ..??? przecie to Bozia nam dała !