Sto tysięcy złotych przywłaszczyła sobie jedna ze zgorzeleckich księgowych. Zatrzymana przez tamtejszą policję wysłuchała zarzutów. Za popełnienie przestępstwa grozi jej nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
43-letnia księgowa jednego z przedsiębiorstw doradczo-finansowych miała w obowiązku przekazywać napływające od klientów pieniądze do odpowiednich urzędów m.in. urzędu skarbowego czy ZUS-u. Pod przykrywką fikcyjnie założonej firmy, skutecznie udawała ten proceder. Wszystko trwało przez okres dwóch lat, w przeciągu których do kieszeni oskarżonej trafiło co najmniej 100 tys. złotych.
Komentarze (6)
..Ta KOCHAJACA kobieta..na pewno potrzebowala na ALKOHOL dla swojego mezczyzny !!..
..On musi ..DUZO pic !.
Do [piipi]: Chyba piipi się myli. Z tego co wiem, księgowe nie potrafią kochać. Są na to zbyt wyrachowane.
piipi skad ty bierzesz te madrosci jak czytam komentarze twoje to zastanawiam sie czy ty myslisz nie raz
i dobrze że kradła wszyscy kradną w naszym państwie
..do - [~Tesia122..]..MADROSC jest w oku patrzacago ! NIE wiedzialas ??