Dziś po południu (28 maja) na ul. Chłopskiej patrol policji chciał skontrolować wyjeżdżającego z polnej drogi dostawczego mercedesa. Policjanci zapewne wiedzieli, że auto zostało skradzione w okolicach Leszna, bo informacja o tym pojawiła się na stronach internetowych, a przerobiony na kampera pojazd był charakterystyczny. Auto zatrzymało się, ale kiedy funkcjonariusz wysiadł z radiowozu kierujący nagle ruszył. Potrącając funkcjonariusza i uszkadzając auto policyjne. Ucieczka trwała jednak raptem kilkadziesiąt sekund, bo uciekinier zaraz uderzył w betonowy slup latarni ulicznej. Kierujący skradzionym pojazdem najprawdopodobniej był pijany. Zostal zatrzymany do dalszych czynności. Potrącony policjant został przewieziony do szpitala.
Komentarze (6)
Co za g*****??? i jeszcze nyske milicyjną uszkodził ;)
Niech teraz w kamieniołomie odpracuje szkody które wyrządził.
Prawo jest bez sensu. Jak policjant stanie ci na drodze to nie mozesz go przejechac jak pieszego. Policjanci zlosliwie wykorzystuja to prawo.
W Niemczech jest inaczej. Jak uciekasz i policja celowo zablokuje ci droge doprowadzajac do wypadku to nie bedziesz mial zadnych zarzutow z tego powodu. Uznaje sie, ze uciekajacy potracajac auto albo policjanta dziala logicznie a policja musi sie dostosowac do okolicznosci i uwazac.
?????????????
W PL czesto jest tak, ze policjant chcac zatrzymac auto wskakuje na droge albo zajezdza policyjnem wozem. Wykorzystuja przepis, ktory daje im nietykalnosc w kazdej sytuacji.
Niemcy uznali, ze jesli policant wie, ze ty chcesz uciec a mimo to zablokuje ci droge to robi to na wlasna odpowiedzialnosc. Takie podejscie ma sens bo zmusza policje do stosowania taktyki i myslenia a nie rzucania sie pod kola gosciowi, ktory za wszelka cene chce zwiac.
Nasze prawo w wielu przypadkach jest oporte na przepisach z PRLu, kiedy tzw. władza ludowa była ...."bogiem". Natomist prawo niemieckie , szczgólonie po II wojnie jest oparte na w wiekszym stopniu na prawach jednostki, czyli Praw Człowieka...Niby jestesmy w UE , ale jeszce daleko nam do niej....!