Przypomnijmy, że najlepsze drużyny z obu grup I ligi zrezygnowały z udziału w turnieju barażowym i konfrontacji z 11. i 12. klubem Superligi. Dlatego piłkarki Ruchu i Korony unikną degradacji. Ostateczną decyzję podejmie zarząd ZPRP, ale prawdopodobnie w składzie żeńskiej ekstraklasy w nowym sezonie nie zajdą zmiany.
Mecz KPR-u z kielczankami nie zachwycił sportowym poziomem. Początkowo ponad dwustu fanów zgromadzonych w hali ZSP w Karpaczu niemile zaskoczyła niemrawa i nieskuteczna gra żółto – niebieskich. KPR przegrywał 7:12, potem 9:14. Dopiero w 41. minucie gospodynie doprowadziły do remisu 23:23. Przed ostatnim kwadransem KPR zdobył sześć bramek z rzędu. Wynik brzmiał 29:25. Mimo usilnych starań walecznych zawodniczek Korony Handball jeleniogórzanki lepiej wytrzymały końcówkę spotkania i dowiozły zwycięstwo do końca. To czwarta wygrana KPR-u z outsiderkami w sezonie 2017/2018.
Bramki strzeliły: Sabina Kobzar 8, Joanna Załoga 7, Aleksandra Tomczyk 6, Aleksandra Oreszczuk 5, Marta Karwecka 3, Małgorzata Jurczk i Martyna Żukowska po 1.
Po zakończeniu meczu pożegnano trzy piłkarki, które po raz ostatni zagrały w barwach KPR-u. Wiązanki kwiatów od prezesa Michała Kasztelana odebrały bramkarka Natalia Kolasińska, obrotowa Marta Tomczyk i rozgrywająca Marta Karwecka.
Komentarze (1)
I co dalej ???