
Czym są te farmy? W praktyce to elektrownie słoneczne. Na określonym obszarze znajdują się panele fotowoltaiczne, pozyskujące energię słoneczną.
Miasto przeznaczy aż 56 hektarów do wydzierżawienia na 30 lat pod te farmy. Wywołało to obawy niektórych radnych podczas wczorajszej sesji. – To spory obszar, porównywalny z obszarem Jagniątkowa – martwił się radny Józef Gajewski z SLD. Miał wątpliwości, czy inwestycja jest opłacalna. Przeczytał radnym projekt umowy, jaką zaproponowała firma zajmująca się tym tematem jednej z gmin. Wynika z niej, że dzierżawca chce płacić czynsz w wysokości 50 złotych za hektar dzierżawionego terenu. – Jest też zapis z którego wynika, że wysokość czynszu dzierżawnego nie może się zmienić przez okres dzierżawy. W przypadku skorzystania z prawa pierwokupu wycena rzeczoznawcy byłaby sporządzana według stanu na dzień podpisania umowy – mówił radny Gajewski.
– To pomieszanie z poplątaniem – odpowiada Hubert Papaj, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. – To jaką umowę podpiszemy, zależy tylko od nas. Jeżeli jakaś gmina chciała podpisać umowę o takich zapisach, jak przedstawił pan radny, to jest to karygodne.
Podkreślił, że miasto chce, aby wyjściowy czynsz wynosił 8 tysięcy złotych za hektar. – Przedstawimy radnym projekt umowy, żebyście Państwo wiedzieli, jakie zasady mają obowiązywać – zadeklarował.
Pojawiły się też wątpliwości co do terenów, na których mają powstać farmy. To m.in. grunty pomiędzy ulicą Spółdzielczą a Trasą Czeską oraz teren przy ul. Wolności – byłe składowisko odpadów, zrekultywowane w latach 80-tych oraz tereny sąsiednie. – Jest to obszar specyficzny pod kątem zainwestowania – czytamy w uzasadnieniu uchwały. To ze względu na przebiegające przez niego linie energetyczne. – Pozyskanie inwestora zainteresowanego w/w obszarem jest mocno utrudnione – czytamy dalej.
Radni obawiali się, że częściowo po tych terenach ma prowadzić obwodnica południowa. - Jeżeli wydzierżawimy ten teren, to co z obwodnicą – mnożyli wątpliwości.
Zastępca prezydenta zapewnił, że działki i części działek, na których ma przebiegać obwodnica, nie będą wydzierżawiane.
Dyskusja trwała blisko półtorej godziny, ostatecznie radni jednak zgodzili się na dzierżawę tych gruntów, a w konsekwencji – powstanie w Jeleniej Górze farm fotowoltaicznych. Teraz pozostaje tylko czekać na inwestora.
Komentarze (18)
czytam ten artykuł i myślałem że mają kogoś chętnego a na końcu jest tekst "Teraz pozostaje tylko czekać na inwestora". mają go czy nie?
OSTRZEŻENIE
W polskich warunkach klimatycznych bez dotacji i ulg, inwestycja i produkcja energii elektrycznej z farm fotowoltanicznych jest nieopłacalna! Czuje w tym jakiś przekręt.
Własnie przeczytałem w necie, że wiele rządów(dotychczas popierających rozwój tej dziedziny energetyki) w związku z kryzysem przestaje subsydiować budowy elektrowni fotowoltaicznych (słonecznych), "przekazując" ciężar kosztów na prywatne firmy! Mam podobne obawy jak -Energetyk.
gdzie przy ul. Wolności było składowisko odpadów?
Składowisko odpadów było między zajezdnią MZK a glinianką przy ul Orkana a dokładniej za starą cegielnią
Energia termalna w Jeleniej. Wystarczy i nie tylko dla Jeleniej, ale i dla całego Dolnegośląska. Może nasi radni powinni pojechać do Islandii, aby się przekonać!
wiatrowe!!! panele rozkradna zaraz,albo przysypie sniegiem.
to jakiś przekręt lub próba zaistnienia I. W naszych warunkach pogodowych nie mja sensu ani ognia fotowoltaiczne ani kolektory sloneczne podgrzewające wodę. chyba tylko w małopolsce sa ku temu warunki.
Myślałem że na takie głupoty to tylko Zakrzewska mogła wpaść, ale i ona nie instaluje ogniw przy szpitalu za swoje pieniądze, aż tak glupia nie jest.
Co do wiatru to polecam http://www.geekweek.pl/doswiadczenia-usa-z-energia-wiatrowa/351090/ ;)
Dużo lepszym rozwiązaniem byłoby postawienie elektrowni atomowej. Stosunkowo tania energia odnawialna, ok. miliona razy wydajniejsza niż węglowa, a słoneczna jest gorsza od węglowej..
Jelenia Góra to bardzo bogaty kraj w tumanerię radną. Rozmach mają w wydawaniu i zadłużaniu miasta. Pokażcie ile zarabiają Międzyzdroje z małej takiej fermy 3 arowej. Tam słońca jest więcej. Przez ostatni rok korzystałem z lampek diodowych zasilanych przez powyższe "galwany" Gdybym wiedział ,że macie takie zapędy zapisywałbym ile czasu świeciły moje lampy po zmroku. W okresie jesienno zimowym zasnutym smogiem i chmurami w kotlinie będziecie musieli te tafle przenosić na wzgórza Jerycha lub na Śnieżkę. Dziękuję za informację o Naszych w podeszłym wieku radnych miejskich i ich najnowszej wiedzy ekoenergetycznej TAK SIĘ ROZBAWIŁEM, ŻE BOLĄ MNIE MOJE MIĘŚNIE BRZUCHA. Na tych 57 ha posadźcie las ,będzie dla byków i baranic !!!!. Proponuje każdemu Radnemu po jednej tafli na dom w ramach doświadczenia życiowego , Święty Mikołaj tuż tuż !!!!
Nie wiem, jaki podmiot ma ochotę tutaj ma ochotę inwestować w farmę słoneczną, ale zanim miasto podejmie jakiekolwiek decyzje odnośnie kosztów dzierżawy i ewentualnych lokalizacji powinno zainteresować się taką farmą, którą mamy niecałe 90 km od Jeleniej Góry, w Kodersdorf, widać ją z autostrady przy zjeździe na Niesky przy B115. Tam wybudowano (przez firmę Sun Energy z Hamburga) farmę na 8ha za ok 5,5mln euro, której wydajność wynosi około 1000 MWh rocznie... czy to jest dobry biznes? Państwo nasze natomiast oszacowało cenę skupu 1 MWh z OZE (Odnawialnych Źródeł Energii) na niecałe 500zł... i wystarczy sobie policzyć, kiedy zainwestowane pieniążki się zwrócą.... dorzućmy do tego jeszcze koszty dzierżawy terenu, bieżącej eksploatacji, ewentualnych modernizacji... i tak na marginesie, choć to tylko 90 km bardziej na zachód, to klimat jest tam zdecydowanie łagodniejszy i nie ma kotliny...
Bardzo dobry kierunek myślenia władz miasta i rajców. Nie tylko hipermarkety i banki ale coś "nowego" do czego zdąża "świat". Nasi sąsiedzi z południa i zachodu już dawno na tym robią biznes. Uważam, że to dobra i korzystna ekonomicznie decyzja dla miasta.
Bzdura ... RADNI PRZEGŁOSOWALI ODRZUCENIE TEJ SZKODLIWEJ UCHWAŁY.
To jakis przekret bo nawet w Niemczech przestaje sie inwestowac w energie sloneczna, ktora jest po prostu NIE OPLACALNA a sa tam naprawde sloneczne tereny !!! To samo dotyczy turbin w wiatrakach, ktore tez nie wytwarzaja duzo energii i malo sie mowi, ze przy duzych wiatrach nie dzialaja wiec to tez mzonka zakladac fermy wiatrakowe niszczace unikalny krajobraz Kotliny Jeleniogorskiej, z ktorych jest malo efektow. Duzy koncern Siemens pozbywa sie strupa z glowy i zaprzestaje produkowac solary a pokolenie przesiedlencow zza Buga lubiace szybka kase i kombinowanie nawet jak cos jest z gory skazane na kleske z oczywistych powodow to da zgode byle tylko cos na tym zarobic... Przestancie kombinowac a jak nie macie pomyslow na rozwoj miasta to oddajcie wladze zanim wszedzie beda markety i straszace pustostany o makabrycznej architekturze.
To, czy ta inwestycja będzie rentowna jest zmartwieniem inwestora. Miasto za dzierzawę 56ha przy czynszu 8 tys. zł za 1ha otrzyma rocznie 448 tys. zł. Pytanie brzmi, czy to jest opłacalne i czy przy tej wysokości czynszu znajdzie się inwestor?
A mało jest dachów nieużytecznych bloków spółdzielczanych na te farmy fotowoltaniczne ? Dostep znikomy osób postronnych, mało podatne na zniszczenia i wandalizm. Tylko kolejne działki do zabudowania pierdołami, a to co można w minimalnymi nakładami zrobić, ale trzeba mieć ŁEB JAK SKLEP NIEZATOWAROWANY !
niestety trudno się z tobą zgodzić, dostęp do dachów jest bezproblemowy, choćby dla mieszkańców, więc potencjalni złodzieje czy wandale spokojnie sobie z tym poradzą. Łatwiej ogarnąć jest natomiast zwarty teren w dozorze, niż sto dachów na zabobrzu :)