Finepharm pokazuje klasę w pierwszym ligowym spotkaniu

Bez Kingi Ślusarczyk i Marzeny Buchcic przyszło piłkarkom zmierzyć się z jedną z silniejszych drużyn pierwszej ligi. "Strach pomyśleć", gdyby te zawodniczki pojawiły się na parkiecie - na pewno wynik byłby bardziej okazały. Jeleniogórzanki grały mądrze i skutecznie, trener Mirosław Uram dobrze przygotował zawodniczki do sezonu. Śiwetnie przgotowanie i dobra atmosfera w drużynie sprawiłą, że jeleniogórzanki grały zespołowo i z wielkim zaufaniem do siebie. - Wszystkie grają, każda ma piłkę - nawoływał podczas spotkania Mirosław Uram. To działało na korzyść jeleniogórzanek, ktore po pierwszych 30 minutach prowadziły 20:13. Na pochwałę zasługuje cały zespół, który pokazał przyjezdnym jak się gra w piłkę ręczną. W drugiej połowie było gorąco, ale jeleniogórzanki wytrzymały napór rywalek, skutecznie kontrując i co najważniejsze ani na chwilę nie oddały inicjatywy rywalkom. Do końca kontrolowały przebieg tego spotkania. Wygrana w pełni zasłużona, oby tak dalej.

MKS Finepharm Jelenia Góra – Pogoń Żory 32:28 (20:13) ZOBACZ ZDJĘCIA
Finepharm: Szeluk, Pałysa, Latuszek 6, Konarzewska 6, Wasiucionek 6, Bieńko 6, Pawliszak 6, Kasprzak 2, Bielecka, Murczak, Sawicka.

Pogoń : Kamińska, Baryłka - Krusberska 9, Kaczyńska 8, Duniec 4, Matuszczyk 3, Kudła 2, Postupalska 1, Kochanowska 1, Adamczewska