Derby zamiast walkowera

W najbliższą środę, 15 bm. pingpongiści Bobrów jeszcze raz w tym roku staną do walki o punkty. Zagrają w Bolesławcu z TOP-em zaległy mecz 8. kolejki (z 13 listopada br.). Z powodu różnych kłopotów zespół z Jeleniej Góry nie pojechał na derbowy pojedynek. Działacze i zawodnicy TOP-u nie chcieli jednak punktów z „zielonego” stolika (walkower 10:0). Postąpili zgodnie z zasadami fair play. Postanowili dać szansę tenisistom Bobrów.

Jeleniogórzanie plasują się na przedostatniej, 11. pozycji. Bilans beniaminka to jedno zwycięstwo (7:3 z UKS-em Orzeł Prusice), jeden remis (5:5 z GLKS-em Foleko Świdnica) i osiem porażek. W drugiej, rewanżowej rundzie wraz z siedmioma drużynami II ligi z grupy VIII (z miejsc 5-12), powalczą o uniknięcie degradacji. Do niższej ligi spadną trzy kluby. Zostaną zaliczone wyniki z pierwszej fazy rozgrywek. W każdym meczu, podobnie jak w I lidze, będzie rozegranych dziesięć gier. Pierwszą z pięciu konfrontacji Bobrów zaplanowano 15 stycznia 2011 roku. Tylko dwa tenisowe spotkania odbędą się w halach ligowych przeciwników.

Czwartoligowy zespół rezerw Bobrów ostatni w tym sezonie, dziewiąty pojedynek przy pingpongowych stołach rozegra 18 bm. w jeleniogórskiej hali z LZS-em Święci II Radostów.

Trzecia klubowa ekipa z Jeleniej Góry w zaległym meczu na szczycie pokonała na wyjeździe LKS Proszowa 10:4 po punktach Remigiusza Trocia i Mariusza Motyki (po 3) oraz Bogusława Gruny i Mateusza Kubicza (po 2). Niestety, zwycięskie spotkanie z 9 grudnia br. zostało zweryfikowane jako walkower 10:0 na korzyść gospodarzy. W ocenie działaczy DZTS w Bobrach III zagrał nieuprawniony zawodnik. Chodzi o Mariusza Motykę. Jeleniogórski klub złoży protest, gdyż w pierwotnym, listopadowym terminie meczu z LKS-em Proszowa Mariusz miał na koncie tylko dwa, a nie trzy występy w wyższej lidze.