Czarna seria jeleniogórskich koszykarek

Drużyna trenerki Pauliny Jasek była minimalnie lepsza (13:11) w początkowej, wyrównanej kwarcie. W drugiej przyjezdne poległy 5:18, dlatego Domeny. pl Siemaszka już do przerwy wyraźnie prowadziły 31:16 i losy meczu były właściwie rozstrzygnięte. Po zmianie stron gospodynie umiejętnie kontrolowały przebieg wydarzeń (w kwartach 18:14 i 17:15) i zasłużenie cieszyły się z dwóch punktów. Koszykarki z Jeleniej Góry znów miały kiepską skuteczność rzutów z gry, tylko 26 procent celnych. Zadziwiały seryjne pudła z nieprzygotowanych pozycji oraz liczne straty piłki. Jak wynika z meczowych statystyk, tylko do przerwy jeleniogórzanki zanotowały 14 strat przy jednym przechwycie piłki. Outsiderki tabeli I ligi przegrały też walkę pod tablicami.

W ocenie prezesa MKS MOS Finepharm Karkonosze Jerzego Gadzimskiego, mimo porażek koszykarki zrobiły krok do przodu. Gubi ich głównie meczowy stres, brak koncentracji i niecelne rzuty z półdystansu i za „trójkę”. Odmłodzona i budowana powoli, w oparciu o wychowanki drużyna, musi jednak skuteczniej walczyć o utrzymanie w I lidze centralnej.

Punkty dla pokonanych w meczu z Domeny. pl Siemaszka wywalczyły Joanna Pawlukiewicz 12, Agnieszka Piwowarczyk 10, Marzena Kowalczyk 8, Małgorzata Myćka 6, Anna Gołomysek 5, Marta Kowiel i Paulina Podgajna po 2. Zawodniczka Finepharmu z minionego sezonu Grażyna Witkoś dla nowego klubu zdobyła tylko cztery „oczka”.

Na ligowy komplet punktów kibice MKS MOS Finepharm Karkonosze czekają od 17 października br. (jedyna w tym sezonie wygrana z AZS Lublin 59:53). W najbliższą niedzielę, 12 bm. w hali MOS-u przy ulicy Sudeckiej jeleniogórskie koszykarki powalczą z Solparkiem Kleszczów Pabianice. Może wreszcie gospodynie wzniosą się na wyżyny swoich sportowych umiejętności.