To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Były zarządca targowiska wygrał z miastem

Sprawa pomiędzy firmą Wojciechowicza a miastem dotyczy rozliczeń za targowisko Flora. Fot. ROB

Ponad 200 tysięcy złotych będzie musiało zapłacić miasto firmie Wojciecha Wojciechowicza, byłego zarządcy Flory. Tak orzekł Sąd Okręgowy w Legnicy. Miasto odwołuje się od tego orzeczenia.

Sprawa zaczęła się jeszcze za poprzedniej kadencji. Miasto nie przedłużyło umowy z zarządcą targowiska Flora i powierzyło zarządzanie spółce kupieckiej. Były zarządca pozwał gminę do sądu. Chodziło mu o to, że miasto nie rozliczyło się za pozostawione na targowisku mienie należące do firmy Wojciechowicza, m.in. pawilon handlowy.

 

Sprawa trafiła do Wydziału Gospodarczego Sądu Okręgowego w Legnicy. Sąd orzekł, że firmie należy się 167 tysięcy złotych wraz z odsetkami. W tej sprawie zapadł wyrok zaoczny.

Wojciech Wojciechowicz uzyskał już klauzulę natychmiastowej wykonalności. Jak mówi, proponował miastu ugodę, ale nie chciało na to przystać.

 

– Nigdy nie chcieliśmy występować przeciwko miastu – mówi nam. - Przez 18 lat współpracowałem z miastem, choć była to czasami trudna współpraca. Staraliśmy się zawsze wszystkie problemy rozwiązywać polubownie.

 

Skierował sprawę do komornika, bo – jak mówi – nie dostał pieniędzy. Zasądzona kwota wraz z odsetkami i kosztami komorniczymi wyniesie około 220 tysięcy złotych.

 

– Z tego co jest mi wiadome, to jest wyrok nieprawomocny, od którego miasto będzie składało odwołanie – powiedział Hubert Papaj, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. – Jeżeli chodzi o byłego zarządcę, to mamy z nim wiele spraw w sądzie.

 

Dlaczego miasto nie przystało na ugodę? - Stoimy na stanowisku, że racja jest po naszej stronie i będziemy te argumenty przedstawiać przed kolejnymi sądami – mówi.

Okazuje się, że wyrok rzeczywiście nie jest prawomocny. Potwierdził nam to sędzia Jarosław Halikowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Legnicy. - Został złożony sprzeciw – powiedział nam.

 

Jak mówi, powód uzyskał klauzulę natychmiastowej wykonalności dlatego, że wyrok, który zapadł, był wyrokiem zaocznym. Takie wyroki z mocy prawa mają rygor natychmiastowej wykonalności. W przypadku odwołania złożonego przez którąś ze stron sprawa jest ponownie rozpatrywana, sąd może zawiesić wykonanie klauzuli na uzasadniony wniosek strony.

 

To nie jedyna sprawa pomiędzy firmą Wojciechowicza a miastem. W. Wojciechowicz mówi, że pozwów jest kilka, ale nie chciał zdradzać szczegółów. - Liczymy na polubowne ich załatwienie – mówi.

Komentarze (13)

ciekawe to zdanie (cyt):

Jeżeli chodzi o byłego zarządcę, to mamy z nim wiele spraw w sądzie.

a widzę ,że p.Papaj to i jest prawnikiem, drogownikiem, budowlańcem, słowem uniwersalny człek z niego jest niczym Graś, ino w stopniu grodzkim

Wiele hałasu o nic. Przecież 200 tys.zł to żadna kasa. Przy pomyślnym rozstrzygnięciu na rzecz byłego zarządcy, nikt z magistrackich urzędników nie ucierpi. Roszczenie nie zostanie zapłacone z osobistych pieniędzy krawato-kołnierzyków, odpowiedzialnych za negocjacje z Wojciechowiczem. DOLNOŚLĄZAK.

jakim sposobem przeciwko Miastu zapadł wyrok zaoczny ? skandal pełna żenada

gdzie były mecenasy urzedu a jest ich bez liku , wyrok zaoczny ? to zenada dla takiej firmy jak urząd ,pewnie mieli lepsze sprawy rozwodowe i nie było czasu jechac do legnicy .

To Wszystko to Udział Witolda Pł..skiego , to taki Pan od Tłuczenia aut i wyłudzeń pieniędzy :) lecz nikt mu Nie Podskoczy ! Bo Bo ma Układy ! Panie Papaj nie skacz Pan jak ten z Bajki ;) Bo Bo Wicio Cię Załatwi ! No chyba że publika , publiką i działka Uzgodniona ;) Ma Wpływy ... Popatrzę

A co będzie, gdy kolejny proces magistrat przerżnie i trzeba będzie z kasy wysupłać trochę większe grosze ? Ja tam nie zamierzam się dokładać. W normalnym układzie krzywdę naprawia sprawca.

Tylko kutasy piszą takie komentasy jak powyżej. IDŹCIE SIĘ GŁUPKI SKOŃCZONE LECZYĆ!!!!

Jakim cudem przeciwko miastu zapadł wyrok zaoczny??
Nikt się nie pofatygował do sądu??

Poza tym termin na sprzeciw od zaocznego to tylko tydzień...

gratuluję, miasto przegrywa wszystkie procesy, Panie Prezydencie dlaczego ? ostatnio nawet Kempiński jako pełnomocnik kupca ( to jest mecenas - należy go zatrudnić !!!) dołożył miastu !!!!

Panie Papaj jak widać są ludzie, którzy potrafią walczyć o swoje, a odwołania miasta nic nie dadzą, bo i tak będziecie musieli zapłacić te 200 000 zł, które według prawa należą się byłemu zarządcy targowiska i niech Pan nie mydli opinii publicznej oczów...

Brawo Pani Wojciechowicz - tak trzeba traktować tych zarozumialców z Urzędu Miasta którym się wydaje ,że prawo to oni.Zobowiązania zaciągnięte przez poprzedników trzeba respektować nawet jeżeli uważa się je za nieuzasadnione - na tym polega ciągłość władzy.A z pretensjami to proszę do poprzedników - może by tak jakiś pozew do sądu za niegospodarność ? A może by tak Panie Papaj obciążyć kosztami Spółkę Kupiecką która korzysta nieodpłatnie i bezprawnie z mienia pozostawionego na targowisku przez byłego zarządcę ? A może by tak zacząć traktować mieszkańców i lokalne podmioty gospodarcze tak jak się obiecywało w wyborach ? A może.......a może......a może ?
Wstyd Panowie Włodarze - straszny wstyd .

Chętnie sie dowiem jakie mienie pozostawił Pan W na targowisku oprócz totalnej ruiny. A dla ułatwienia rozwiązania sprawy mam pytania pomocnicze:
- kto przygotowywał umowę z Panem W na zarzadzanie targowiskiem i który prawnik urzędu ją opiniował ?
- który prawnik reprezentuje aktualnie Pana W ?
- czy Pan W spłacił już do miasta ponad 150 tys zł zaległości z tytułu umów dzierżaw zaległości podatkowych itd.
- ile jest jeszcze lokali handlowych i usługowych na centralnych ulicach wynajmowanych przez miasto ze stawką czynszu 4,52 zł/m2 netto ( w tej lokalizaji cena rynkowa to 50 - 100 zł/m2) aby najemny tych lokali ponajmowali je ze stawkami kilkadziesiąt razy wyzszymi, kto przygotowywał i podpisał te umowy, a kto opiniował prawnie, o ile mniejszy jest z tego tytułu wpływ do budzetu miasta