Bronił skradzionej wódki
Do zdarzenia doszło w minioną środę przed godziną 17. w jednym z jeleniogórskich dyskontów spożywczych. – Mężczyzna ukradł alkohol o wartości 28 zł, a kiedy pracownik ochrony próbował mu go odebrać, 27-latek odepchnął go. Mężczyzna przewrócił się, a sprawca uciekł – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Jeleniej Górze.
Policjanci zatrzymali go jeszcze tego samego dnia. Był w domu. Mężczyzna zdążył już wypić skradzioną wódkę. Badanie wykazało, że ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Szukaj
Najczęściej czytane
Ostatnio komentowane
-
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http... -
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without... -
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
-
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin... -
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...
Komentarze (2)
a pracownik ochrony ile ma lat? 70 i jest na grupie inwalidzkiej? nie pochwalam ale nie dziwcie się, że kradną skoro wiedzą, że z ochrony nikt ich skutecznie nie powstrzyma...
Sklepy mają ubezpieczony towar od kradzieży, warunkiem ubezpieczenia jest ochrona na obiekcie. A jaka to ochrona nie jest powiedziane, stąd dzieci ubrane w swetry "ochrona" na meczach piłki ręcznej, niedożywione osoby na pasażach w tesco, czy starsi panowie w Realu i Biedronkach. Ten biedny mężczyzna który pracuje tam za pięć złotych na godzinę i jest narażony na kontakt z wszelkiej maści marginesem społecznym robi tzw. sztukę dla sztuki. Szkoda jego bo myśli, że jest ważny i jego praca cokolwiek daje no i szkoda jego zdrowia bo jeszcze po głowie dostanie a na umowie zlecenie z kontuzją i L4 długo nie pobędzie.
Cała branża ochrony obecnie to pic na wodę. Grupy interwenycjne mające na jedno auto ponad 350 obiektów, niesprawne alarmy gdzie ludzie płacą abonamenty a sygnał alarmowy nie dochodzi do stacji monitorowania od lat. Czego chcieć skoro decydującym kryterium nie jest ilość złapań, poziom realnej ochrony, ludzie którzy tworzą wizerunek firmy tylko i wyłącznie kasa.
Który normalny wysportowany sprawny mężczyzna mający uprawnienia na broń wpis na listę (dawna licencja) pójdzie pracować za 6zł/h ? Tylko dziady z grupami albo łosie którzy nie nadają się do niczego innego niż robienie za stójkowego po nocach.